Co tam ostatnio przeczytałem?

Kategoria poświęcona książkom, tekstom i dziennikarstwu.

Moderatorzy: gogi, con shonery

Awatar użytkownika
rubinstein
Posty: 1097
Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: rubinstein »

czlowiek z wysokiego zamku troche meh, spodziewalem sie czegos wiecej
Awatar użytkownika
many-s
Posty: 1792
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:06

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: many-s »

Żuk w mrowisku Strugackich - trochę meh, spodziewałem się czegoś więcej. Ciekawe było o Głowanach. Sprawdzę od nich jeszcze Piknik bo piszą ludki, że spox.
samcro
Posty: 778
Rejestracja: 29 maja 2019, 23:34

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: samcro »

Podbniebna kawaleria. Witold Herbst. Bardzo ciekawe wspomnienia pilota miśliwców w dywizjonie 303.
Teraz czytam dywizjon 303 i już po 1/3 wiem że to gorsza produkcja, cukierkowa propagandówka.
Lista forumowych najmanic.: jAg, art, moltisanti,camzat
Awatar użytkownika
sugarhill_notausgang
Posty: 5492
Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: sugarhill_notausgang »

"Dywizjon 303" to takie "Jak Wojtek został strażakiem", tylko o żołnierzach, nie bez powodu to jest lektura szkolna dla 7 klasy podstawówki, a nie przedmiot badań akademickich :) No i wiadomo, że propagandówka, to w tym przypadku nie powinien być żaden przytyk, to było pisane w 1940 właśnie w celu propagandowym - miało pokrzepić serca.

Ja wczoraj skończyłem "Zborowskiego" - Jacka Komudy i przyjemna lektura przygodowa, akcja dzieje się na początku XVII w. na wschodnich skrajach Rzeczypospolitej i realia są całkiem wiarygodnie oddane. Jak ktoś lubi takie szlachecko-historyczne klimaty, to polecam. Dowiedziałem się na przykład, że o banicie, człowieku wyjętym spod prawa, w tamtym czasie mówiono "wywołaniec". Prawie nikt nie umiał czytać, więc ogłaszano, że ścigany jest taki i taki, po prostu głośno krzycząc - obwieszczając nazwiska na jarmarkach i targach. Stąd "wywołaniec" - straszny typ, ktoś, kogo należy unikać. Uwielbiam takie ciekawostki, tutaj jest ich parę.
Awatar użytkownika
svnchez
Posty: 1658
Rejestracja: 18 kwie 2019, 19:45

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: svnchez »

Mnie "Lolita" nudziła od pierwszej strony i gdzieś w okolicach osiemdziesiątej powiedziałem sobie "dość"
Spoiler
Obrazek
Jarosław Molenda - Ofiary z ludzi. Od samurajów do męczenników dżihadu
Przedstawienie ofiar z ludzi w różnych czasach i kulturach. Po co, dlaczego, jak, skąd. Oczywiście nie ogarnie się wszystkiego, dlatego autor wybrał poszczególne rytuały. Samurajowie, niektóre plemiona Indian, plemię afrykańskie, muzułmańscy męczennicy. Masa przypisów i odwołania się do źródeł, dodane też sekcje własnych zdjęć. Momentami czułem się jakbym czytał wycinki z jakiegoś popierdolonego gore i to tylko potwierdza, że w imię religii trup ściele się gęsto od setek lat.
Robert Lewandowski pisze:Dobra, puściliście już swoje numery, a teraz wjeżdża ZBUKU
Duben
Posty: 69
Rejestracja: 18 kwie 2019, 18:59
Lokalizacja: 00-000

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: Duben »

Filip Springer - Miasto Archipelag

Bardzo potrzebny reportaż o 31 byłych miastach wojewódzkich, oczywiście, bez zaskoczenia, ludzie spodziewali się, że o jakimś Ciechanowie Springer będzie na 30 stron pisał, co się działo po zabraniu im województwa, nie rozumiejąc kompletnie zamysłu całości, czyli zarysowania w miarę spójnego obrazu tych miast. Na minus zdjęcia, często wyglądało to tak, jakby odpalone zostało Google Grafika i dla niepoznaki wrzucone na pierwsze, a trzydzieste czwarte zdjęcie z kolei. Książka i dla mieszkańców wielkich metropolii, i dla samych mieszkańców rzeczonego "Archipelagu", pochodzę sam z jednego z miast opisanych tam, i sporo odczuć opisanych w innych miastach pokrywa się z moimi. Polecam serduszkiem mocno.
Awatar użytkownika
dou
Posty: 840
Rejestracja: 17 kwie 2019, 23:36

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: dou »

Shitshow!. Ameryka się sypie, a oglądalność szybuje - Charlie Leduff
akcja książki dzieje się przed wyborami, kiedy to trump wygrał i pozwala trochę bardziej zrozumieć, dlaczego wygrał. oprócz tego, to takie trochę odrywanie ameryki z jej wspaniałości, pisane z same środka shitshow. jeden z lepszych reportaży, jakie czytałem. kwintesencja dziennikarstwa. gdzie jest zadyma, tam jest leduff. problem nierówności społecznych,klasowych,rasowych. dużo trafnych spostrzeżeń. naprawdę warta przeczytania.
parę cytatów:
Spoiler
nie wiem czy istnieje bardziej powierzchowna forma dziennikarstwa niż wiadomości telewizyjne. […] to długi plastikowy korytarz, po którym biegają swobodnie złodzieje i alfonsi, a dobrzy ludzie idą na śmierć
Spoiler
w ciągu ostatnich 15lat w chicago zamordowano więcej amerykanów niż zginęło łącznie w iraku i afganistanie
Spoiler
Reporterzy ginęli w akcji, zostawali ranni, porwani i przetrzymywani dla okupu, ale to jest ryzyko zawodowe i trzeba się z nim pogodzić jeśli sądzisz, że masz coś ważnego do przekazania.
Pestki - Ciarkowska
kierowana raczej do płci pięknej, ale ostatnio głośno o książce i autorce, więc postanowiłem przeczytać.
bardzo nietypowa forma, bo ''rozdziały' mają 1-2 strony, raczej jest to zbitka pojedynczych słów, zdań, linia fabuła przebija się raczej nieśmiało na plan pierwszy.
Punkt przełomowy - Gladwell
jak nie czytałeś tego ziomq, to nie czytałeś nic. jeśli spodoba Ci się przemowa: https://youtu.be/iIiAAhUeR6Y to sięgaj po jakąkolwiek jego książkę
Woziłam arabskie księżniczki
historia o saudyjskiej rodzinie królewskiej pisana z samego środka, przez jedną z szoferek. lekka i przyjemna, a mimo to, prawdziwa, jeśli chodzi o kwestie kultury arabskiej
Głodni czasu. Efektywne 168 godzin w 7 dni lub tydzień
sporo couchingowego bełkotu, ale warto przeczytać, jeśli dobitnie chcesz sobie uświadomić, że tylko Ci się wydaje, że nie masz czasu. no i żeby zacząć planować swoje działania, bo Działanie bez przygotowania tylko mnoży chaos
Polscy Himalaiści - Dariusz Jaroń
powieść o pierwszych polskich himalaistach, to pierwsze moje spotkanie z taką tematyką i chcę więcej :D Czyta się mega szybko. Sporo zdjęć. warto.
Kiedy umiera człowiek, tracimy całą bibliotekę
Użytkownicy nawiązujący do plhh na maturze: encrenoire, jajca, MalinowyJogurt, Master
Jasny pisze: 08 lip 2022, 11:20 Szkoda, że ludziom mózg nie wraca.
Awatar użytkownika
cloud
091 SICARIOS
Posty: 5827
Rejestracja: 17 kwie 2019, 20:31

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: cloud »

Ja, Pustelnik


Autobiografia Piotrka Pustelnika, napisana przy współpracy z Piotrkiem Trybalskim. Moim zdaniem świetnie przedstawiona postać prostego chłopaka z Łodzi, który od małego borykał się z wieloma problemami zdrowotnymi, aby w końcu stawić czoło przeciwnościom losu i zdobyć słynną Koronę Himalajów. Książka idealnie opisująca jak niesamowicie ciężki jest himalaizm, jak ludzie zachowują się w wysokich górach, czy jak ciężko jest funkcjonować trudząc się takim zawodem, jednocześnie w domu mając żonę, dzieci.

Wszystkim polecam, naprawdę.
lygrys pisze: 22 sty 2024, 9:47 Wszystkim fanom zimy życzę by zamarzli na śmierć.
Awatar użytkownika
YKCUL
Posty: 2856
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:07
Lokalizacja: Legalizacja

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: YKCUL »

Metro 2033, Metro 2035 ale się wkręciłem w uniwersum
NOWY FORUM ŚLI**
TYLKO NIE RAPOWY
Spoiler
Obrazek
Awatar użytkownika
many-s
Posty: 1792
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:06

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: many-s »

Po kilku latach wróciłem na Arrakis z "Mesjaszem Diuny" - fajnie było ale to nie to samo co pierwsza część. Więcej polityki, mniej przygody i opisu świata.
Awatar użytkownika
mql
Moderator
Posty: 5814
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:20
Lokalizacja: Poznań

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: mql »

zacząłem 13 Pięter Springera i jestem w niezłym szoku, gdy opisuje warunki mieszkaniowe panujące w międzywojennej Warszawie
Awatar użytkownika
Jose
Brak Kultury
Posty: 6494
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:49

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: Jose »

V. Nabokov - Maszeńka

Krótki raport z tego, że Wasze polecenia traktuję poważnie i powoli, acz systematycznie je sprawdzam. Prosiłem o rosyjską literaturą, poleciliście mi Nabokova, którego oczywiście znałem, bo "Lolita" to pozycja obowiązkowa, do kolejnych pozycji jednakże zabierałem się mozolnie, więc ta polecanka przyspieszyła moją decyzję. Poszedłem zatem po "Tamte brzegi" widniejące na mojej liście i okazało się, że mimo tego że są w systemie, to nie ma ich na półce, albo są, ale na innej, a nikt nie będzie szukał. W każdym razie wyszedłem z "Maszeńką", debiutem Nabokova, który sam nazywał powieścią, ale rozmiarami przypomina to nowelę. To historia Rosjan na emigracji w Berlinie, którzy chleją tęsknią i nie mogą się ogarnąć w nowej rzeczywistości, a głównym bohaterem jest styrany psychicznie chłopak, który nie umie podjąć decyzji, siedzi i rozkminia, nie potrafi wykonać tego, co postanowił (wykapany Altern), a w głowie odtwarza romans z tytułową niewiastą. Zeszło mi się trochę, by wejść w klimat, ale przypuszczam, że to upały nie były czynnikiem na to pozwalającym. W każdym razie polecam.
Awatar użytkownika
badi
BIZNESMENEL
Posty: 4793
Rejestracja: 27 maja 2019, 11:13

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: badi »

a Moskwa — Pietuszki Jerofiejewa czytałeś [mention]Jose[/mention]?
Awatar użytkownika
PeterStillNinety's
WNB Weteran
Posty: 2563
Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:43

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: PeterStillNinety's »

mql pisze: 24 cze 2019, 9:56 zacząłem 13 Pięter Springera i jestem w niezłym szoku, gdy opisuje warunki mieszkaniowe panujące w międzywojennej Warszawie
Posiada ktoś to może w mobi ??
Kontuzje brak sportu byłem wyczerpanym wrakiem dziś powracam po swój łup jak pirat w ręce z hakiem
Awatar użytkownika
mql
Moderator
Posty: 5814
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:20
Lokalizacja: Poznań

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: mql »

badi pisze: 30 cze 2019, 10:09 a Moskwa — Pietuszki Jerofiejewa czytałeś [mention]Jose[/mention]?
jedna z najlepszych ksiazek jakie istnieją
i najlepszy alkoholowy poemat prozą
dzieło sztuki
ale sb dzisiaj będę "Moskwę_Pietuszki" czytał, propsy @badeusz :bowdown:
Awatar użytkownika
badi
BIZNESMENEL
Posty: 4793
Rejestracja: 27 maja 2019, 11:13

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: badi »

no i fajnie no i widzisz warto czasami coś napisać bo jak widać można ekoledze zrobić dzień bardzo sympatycznie na tym forum ponderki
Awatar użytkownika
svnchez
Posty: 1658
Rejestracja: 18 kwie 2019, 19:45

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: svnchez »

Popieram, jedna z moich ulubionych książek, warto jeszcze sobie zerknąć na adaptację teatralną. Od dawna mam ochotę przeczytać coś jeszcze od Jerofiejewa, np. "zapiski psychopaty", ale słyszałem że to nie jest już tak dobre.
Robert Lewandowski pisze:Dobra, puściliście już swoje numery, a teraz wjeżdża ZBUKU
dziejaszek
Posty: 242
Rejestracja: 17 cze 2019, 21:25

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: dziejaszek »

svnchez pisze: 30 cze 2019, 18:22Od dawna mam ochotę przeczytać coś jeszcze od Jerofiejewa, np. "zapiski psychopaty", ale słyszałem że to nie jest już tak dobre.
To jego notatki, które pisał, jak miał bodajże osiemnaście lat, a potem przez dekady zeszyty te były uznane za zaginione. Jest to dokładnie takie, jak sugeruje tytuł. Ale warto przynajmniej dla niektórych fragmentów.
Awatar użytkownika
badi
BIZNESMENEL
Posty: 4793
Rejestracja: 27 maja 2019, 11:13

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: badi »

Wojciech Kuczok - Gnój

na początku nie wiedziałem za bardzo o co chodzi, ale później rozkręciła się niezła patologia na linii ojciec>syn. pokazująca głównie trudności z komunikacją i upośledzenie pokolenia naszych ojców. czytało mi się to bardzo dobrze głównie ze względu na odpowiadający mi język, którym autor napisał tę książkę, polecam badi małysz
oyche
Posty: 11473
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:38

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: oyche »

obóz świętych - milion ciapków znad gangesu wsiada w łódeczki i płynie do francji. europa ma osrane dupy, wszyscy panikują, no ale oficjalnie chrum chrum zapraszamy szlachetnych gości chrum chrum. takie tam, jakby było napisane dziś to w sumie nic ciekawego, ale smaczku dodaje fakt, że to książka sprzed 50 lat.

ślepnąć od świateł - kilka dni z życia dilera-stulejarza. trzyma poziom kozackiego serialu, na minus że dario nie istnieje właściwie do ostatniego rozdziału, na plus że pazina nie jest nawet w 1/3 tak chujowa, jak w adaptacji. kontrolny char na ryj pioruna że popierdolił imiona i ksywy z serialu, przez co dziwnie się czytało. deus ex maszynka w kluczowym momencie trochę zbiła przyjemność z czytanki, ale na pewno sięgnę po inne książki żulczyka. polecacie coś konkretnego?
ODPOWIEDZ