[Serial] Gra o Tron

[the]

Nie wciągnąłem się w ten serial nigdy, rzuciłem oglądanie przy 2 sezonie, ale z ciekawości sprzwdziłem kilka odcinków z s07 i te 4 z s08 i łooo panie, co tam się odjebało, chujnia taka sama jak z TWD

[mql]

tych dedeków (sorki [mention]DeDoK[/mention]) to już naprawdę pokurwiło

Spoiler

absurdalny pęd do wymordowania wszystkich postaci spowodował, że tego gówna nie da się oglądać
nie da się nawet o nim czytać

[mbunt]

w chuj kibicuje teraz

Spoiler

Dany, w ogole nie rozumiem czemu robia z niej szalenca, oj oj oj biedni mieszczanie z Kings Landing, cmon, jesli nie mieli problemu z poparciem Cersei ktora odpalila bez zadnego oblezenia wielka katedre z setkami ludzi w srodku miasta, powszechnie wiadomo bylo ze ma nieslubne dzieci z bratem itp to sorry ale sami sa sobie winni, zupelnie nie rozumiem czemu jest przedstawiana jako szalona królowa, przeciez jak na standardy tego serialu to i tak chillowo (nie mówiąc już o tym że nareszcie zaczęła podejmować decyzje bez nigdy niezdecydowanych Starków-lamusów i od razu sukcesy). Poza tym epizod napisany nielogicznie do czego się już przyzwyczaiłem ale eye candy mocne więc najlepszy na razie z s08, chociaż jasne jest niestety już jak się skończy cała historia (Arya zabójca nowej królowej, Varys legitymizujący ostatnim listem Jona przed innymi królestwami)

[tacocabana]

jestem zniesmaczony jak bardzo DDki robia z logiki kurwe, obudzilem sie przed wykladami zeby odpalic odcineczek i czuje tylko rozczarowanie

[koniec]

3 odcinka jeszcze broniłem, bo mimo chujowej bitwy to nie miałbym problem z tym jak się rozwiązał gdyby coś jeszcze wyjaśnili o NK ale to co się odpierdala w 4 i 5 to teraz oczywiście odjebią Dany pewnie a szkoda strzępić ryja

[Groszek]

Spoiler

Skończy się tak że snow wygra te wojnę ale jego blondi dednie on zostanie królem i oszaleje i zacznie wszystkich palić żywcem elo

Tak napisałem przed 3 odcinkiem i w sumie daleko nie pomylilem blondi zamienić z tym że oszaleje i się w sumie zgadza

A odcinek wizualnie spoko w końcu nikt nie będzie narzekał że głównych postaci nie odpierdalaja za łatwo

[SWN]

Ale mi kurwa szkoda

Spoiler

Jaimego, który od początku był topem moich ulubionych postac Już jako blond pewny siebie ruchacz siostry był spoko postacią, ale od sceny kąpieli z Brienne miałem nadzieję, że faktycznie dalej poprowadzą jego rozwój, że poukłada mu się we łbie i tak dalej. Nie ruszałem żadnych spojlerów, stąd nie miałem pojęcia, że obecny scenariusz był znany już od prawie roku i do ostatniej chwili wierzyłem, że konkretnie przekreśli swoją przeszłość i to on odjebie Cersei. Tymczasem ani nie odjebał, ani nie przyczynił się do zwycięstw, coś tam zaruchał Brienne (KURWA, PO HUJ TEN WĄTEK, SKORO I TAK SPIERDOLIŁ ZGINĄĆ ZAJEBANY CEGŁAMI XDD), no po prostu z jednej z ciekawszych postaci pod względem wewnętrznej przemiany zrobili jakiegoś krzątającego się lamusa.

[Jose]

Spoiler

no po prostu z jednej z ciekawszych postaci pod względem wewnętrznej przemiany zrobili jakiegoś krzątającego się lamusa.

Spoiler

Co dopiero powiedzieć o mistrzu intryg Tyrionie, którego jedynym zadaniem obecnie jest chodzenie i przepraszanie

[SWN]

Spoiler

Widziałem na reddicie jeszcze zajebistą wersję z Tyrionem, gdzie w pierwszej części wkurwiony napierdala capslockiem, a w drugiej widać tylko zadumaną mordę i 'of course my queen'

[serwus]

Spoiler

ostatni odcinek to już nawet wizualnie nie był szczególnie interesujący, ta napierdalanka była nudna jak flaki z olejem. a oczekiwane latami cleganebowl... no cóż - współczuję tym, którzy serio mocno czekali na rozstrzygnięcie tego wątku, ja akurat nigdy nie traktowałem go priorytetowo

nawet nie wiadomo co pohejtować najpierw. serio, odcinek 3 w porównaniu z tym najnowszym to się prezentuje zupełnie przyzwoicie

ale chyba już rozumiem o co chodzi - mam na twitterku w obserwowanych trochę ludzi z usa, profile związane ze sportem. co najmniej kilka osób napisało tuż po premierze twitty pełne zachwytu, że trochę szkoda jak się rozwinął wątek dany, ale wizualnie to cudo, największe emocje jakie w życiu przeżyli etc

no nie wiem, czy ktoś z was też tak ma. ja w pewnym momencie zacząłem już śledzić odcinek na pół gwizdka, z nosem w telefonie i musiałem potem odwinąć kawałek, bo przegapiłem śmierć cersei. wyszło na to, że cała jej rola w 8 sezonie serio sprowadzała się do stania na balkonie z głupawym uśmieszkiem plus paru lubieżnych scen z piratem. szkoda strzępić ryja, jak słusznie powiedział pan zbigniew stonoga

[etrus]

Spoiler

kiedy ta Arya jebana w końcu zdechnie
Beczka trochę, że Danka 8 sezonów próbowała przejąć tron, a pokazali że jest pojebana więc pewnie zginie w następnym odcinku i Jon będzie królem bo taki fajny chłopak zawsze dzień dobry mówi

[genocidegeneral]

Spoiler

coś we mnie umierało za każdym razem gdy widziałem wkurwioną minę czarnego bez jajec

Spoiler

[SWN]

Takie stare, a nigdy tego nie widziałem

Out of Context Joffrey Baratheon
https://www.youtube.com/watch?v=OUePZZDLPrE

[suitup]

jakby ktos miał w dupie już ten serial tak jak i ja to zapraszam po zakończenie na pw, 100% legit, serio
przed 4 odcinkiem nie wierzyłem, teraz już jestem pewien

znając zakonczenie wszystkich wątków to nawet miło się oglądało ten 5. odcinek, serio
jak ktoś nie chce się zawieść ostatnim to nadal zapraszam na priv po zakończenie, chociaż muszę Wam powiedzieć że się w chuj rozczarujecie, no ale to chyba standard w tym sezonie

Spoiler

Deny na smoku rozpierdalajaca Kings landing to był piękny widok

[Chrobry]

No kurwa zajebiście że

Spoiler

Arya i Sandor sobie wbili do KL, okupowane miasto otwarte dla turystów tak o normalnie xD, aż dziw bierze że żadna z tęgich głów nie wpadła na to żeby wysłać swoich ludzi w przebraniach do miasta

Cersei kind of forgot about the Daenerys` army

A smok dostał buffa w ostatnim patchu, i na chuj była ta cała szopka z

Spoiler

pizdowatym smokiem jednostrzałowcem, ten żywy jakoś nie miał problemu z rozpierdoleniem całej floty i skorpionów na murach bez ani jednego zadraśnięcia

Spoiler

No i Varys miał rację, mina Jona bezcenna. Swoją drogą to niesamowite jak można było zmarnować potencjał takiej postaci jak łysy i zrobić z niego paprotkę, by w końcu wyciągnąć z kapelusza do jego ostatniego ruchu na końcu którego dał się złapać jak jakiś Ned Stark

Za to wizualnie świetne sceny, to trzeba oddać

[suitup]

[mention]Chrobry[/mention]

Spoiler

myślę że fakt iz Deny siedzi na jednym ze smoków może być tu kluczowy
aczkolwiek ciężko mi bronić jakiegokolwiek wątku że strony logiki w tym sezonie

[genocidegeneral]

Spoiler

w ogóle typo z reddita pomontował inaczej scenę z Rhaegalem i wygląda to osiem razy lepiej
https://www.reddit.com/r/freefolk/comme ... ore_sense/

[jefecito]

Spoiler

Po co przez 8 sezonów była szopka ze zbieraniem wojska, jak wystarczyło przylecieć na jednym smoku i bez trudu rozpierdolić całe królestwo, szkoda tylko, że odcinek wcześniej 5 statków zabiło jednego smoka, a drugi ledwo uszedł z życiem To tylko jeden z absurdów tego odcinka, ale już nie za bardzo to w tym sezonie dziwi kogokolwiek.

Za to wizualnie ten epizod prezentował się świetnie

[MalkoNTENT]

Spoiler

Ale mnie wkurwia mimika wszystkich w tym sezonie. Nie wiem czy się tak nastawiłem i szukam dziury w całym czy co... no nie mogę po prostu, każdy ruch musi być poprzedzony zjebanymi grymasami na twarzy. Podobała mi się nawet scena, jak szary robak i reszta ruszyli na przeciwników bez mieczy, nawet mnie to zaskoczyło, spoko, ale czemu on kurwa te miny musiał najpierw porobić. Denerys zawsze tak grała ryjem?
Druga fajna scena przy zabiciu Varysa jak smok się wyłonił zza Denerys, ładne to było.
No ale na straszny minus ten sezon. Za dużo Hollywood robią. Rozczarowanko. Za dużo otoczki do każdej sceny. Przykładowo w poprzednim odcinku, przy zabiciu Missansei, zamiast wspomnianej otoczki, podczas wywodu Tyriona Cercei mogłaby jak gdyby nigdy nic podejść do niej i ją popchnąć. To byłoby zajebiste, szybkie, niespodziewane. Takie w stylu gry o tron.

Co z Branem, koniec jego wątku?

[Suseł]

Spoiler

Odcinek 7 - ogólnie rozpierdol, że aż miło, tylko szkoda, że w jednym odcinku Euron ma smoka na szczała z dużej kuszy, w kolejnym odcinku smok jest już nie do ruszenia. Blondyna jednym Dracarysem rozwala sobie Żelazną Flotę (eej, bo my mieliśmy pod słońce), a następnie - całą Królewską Przystań. Wychodzi na to, że zbieranie armii Dothraków i Nieskalnych, sojusz z Północą, wszystkie te ruchy, których zrobienie zajęło strasznie długo, nie były w sumie potrzebne, bo Danka mogła po prostu podlecieć z trzema smokami i sama pokonać Lannisterów ze dwa sezony wcześniej, gdy gady już podrosły. Wiem, trochę przesadzam, ale po prostu wkurza mnie ta niekonsekwencja - jak zombiaki hasają pod Winterfell to taki smok jest jak posterunkowy, któremu zgłaszasz kradzież roweru - "no dobrze, ale co ja mogę zrobić?", potem jednak okazuje się, że miasto wyczyści, zniszczy wszystkich, przejdzie tak jak walec.

A samo sfajczenie całej Przystani było niesamowicie głupim posunięciem, ale to jeszcze jakoś się fabularnie broni. Danka od jakiegoś czasu wykazywała skłonności do takich akcji (konfrontacja z ojcem i bratem Sama, którzy nie chcieli uklęknąć), no i przede wszystkim jest rodzoną córką Szalonego Króla, który słynął z okrucieństwa i pojebaństwa - choroby psychiczne są dziedziczne, bla, bla. DANKA NA SMOKU, LAMUSY W SZOKU. Nie sądziłem, że kiedyś nadejdzie taki czas, że będę żałował Cersei, a Dance życzył kosy pod żebro (obstawiam, że wyłapie ją od młodej Starkówny).

Tyrion, który nagle zaczyna przejmować się losem niewinnych mieszkańców Królewskiej Przystani w ogóle nie brzmi wiarygodnie. Przez wszystkie sezony HEHE, WJBN, LECE SE DALEJ, a tu nagle "chlip, chlip, kobiety i dzieci" - takie szlachetne jęczenie pasowałaby raczej do Jona. Po Tyrionie spodziewałabym się raczej racjonalnej argumentacji w stylu "jak spalisz miasto, już na starcie narobisz se wrogów, nie będą chcieli, żebyś była ich królową i nara".

Varys to kolejne postać (zaraz po Littlefingerze), którą odpadła w naprawdę głupi sposób.