[film] Co to ja ostatnio widziałem

Kategoria poświęcona sztuce małych i dużych ekranów.

Moderatorzy: gogi, con shonery

Awatar użytkownika
Globe
Posty: 1218
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:47

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: Globe »

nie wiem czarnuchu jak Ty dlaczego uzasadniasz wartość filmu przez pełną salę w czwartek w multikinie, ale tak

to dobry film
Awatar użytkownika
SWN
Administrator
Posty: 11447
Rejestracja: 17 kwie 2019, 0:46
Lokalizacja: Kałków

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: SWN »

Też byłem i też polecam (a miałem w kinie tylko grupkę starych bab i ze trzy feministki)
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Awatar użytkownika
sugarhill_notausgang
Posty: 5492
Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: sugarhill_notausgang »

Krzyczały jakieś feministyczne hasła, czy po prostu przypadkiem widziałeś, jak w męskim kiblu sikały na stojąco?
Awatar użytkownika
Cz4rny1337
Moderator
Posty: 7832
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:52

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: Cz4rny1337 »

nie wiem czarnuchu jak Ty dlaczego uzasadniasz wartość filmu przez pełną salę w czwartek w multikinie, ale tak
Na odwrót, to dobry film i zdziwiony byłem pełną duzą salą w multipleksie, bo przecież mogli iść na polityke czy ten film w komosie z bradem pittem
Obrazek
Awatar użytkownika
Mider
Posty: 2780
Rejestracja: 17 kwie 2019, 16:07

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: Mider »

sugarhill_notausgang pisze: 27 wrz 2019, 12:14 Krzyczały jakieś feministyczne hasła, czy po prostu przypadkiem widziałeś, jak w męskim kiblu sikały na stojąco?
sugerowanie, że [mention]SWN[/mention] nie potrafi rozpoznać feministki

Ten film w kosmosie z Bradem Pittem Ad Astra też dobry, wizualnie świetnie to wygląda, szczególnie scena pościgu na księżycu, Pitt kolejna dobra rola, jego postać tu to kompletne przeciwieństwo tej z OUATIH. Z mniej pozytywnych spraw, to na pewno można się przyczepić do kilku rzeczy w scenariuszu
Awatar użytkownika
SWN
Administrator
Posty: 11447
Rejestracja: 17 kwie 2019, 0:46
Lokalizacja: Kałków

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: SWN »

sugarhill_notausgang pisze: 27 wrz 2019, 12:14 Krzyczały jakieś feministyczne hasła, czy po prostu przypadkiem widziałeś, jak w męskim kiblu sikały na stojąco?
Dwie miały torby feminoteki z jakimiś nadrukami, ale ta trzecia wyglądała tak samo jak pozostałe, więc założyłem, że musiała po prostu zgubić swoją. Poza tym Mider wyjaśnił.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Awatar użytkownika
mlodyperkez
Posty: 2585
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:39

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: mlodyperkez »

The Foreigner - slabe kino akcji, nie polecam mimo Pierce Brosnana i Jackie Chana 5-6/10

Triple Frontier - tzw film z potencjalem. Obsada twardzieli jest, plan rozwalenia narkotykowego barona jest wiec wszystko powinno zagrac. Niestety luki w scenariuszu i momentami wrecz komicznie glupie sceny sporo odejmuja tej produkcji. W piatek do piwka z ziomkami EWENTUALNIE polecam ale nie nastawiac sie na nic oporowego. 6/10

Den of Thieves - slaba proba nagrania kopii legendarnego The Heat, potencjal moze i jakis byl ale oklepana do bolu historia z wielkim napadem na bank wypadla naprawde przecietnie. 6/10

SpiderMan: Far from home - taka typowa marvelowa bajeczka, nic specjalnego ale i mozna obejrzec bez przypalu jak ktos lubi te klimaty. 7/10

Venom - absolutnie nie polecam fanom Venoma bo sie wkurwicie, a dla casuala bedzie to po prostu slaby film z antybohaterem w roli glownej. 5-6/10

Shazam! - mega polecam, najluzniejszy film ze stajni DC, sporo bekowych momentow gdzie mozna naprawde zasmiac, spoko kino do buszka. 7-8/10
Awatar użytkownika
sugarhill_notausgang
Posty: 5492
Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: sugarhill_notausgang »

No Parasite jednak zajebisty, znakomite recenzje nie służą filmowi, bo oczekiwania miałem bardzo duże i przez jakiś czas oglądałem z takim "meh" na tawarzy, no ale odkąd pewna pani zmoknięta zadzwoniła domofonem film mnie kupił, chwycił mocno no i później było coraz lepiej i lepiej. Porównania do "Pulp Fiction", jakimi reklamuje się film, idą za daleko, no ale to kawał dobrego, wielowarstwowego kina i dobrą godzinę rozmawialiśmy po wyjściu z kina o tym, co zobaczylismy.
Awatar użytkownika
Luxair
Posty: 4039
Rejestracja: 24 kwie 2019, 19:38

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: Luxair »

Midsommar całkiem-całkiem, zwłaszcza pierwsza połowa filmu. Fabularnie dość przewidywalny, i budżet też w paru miejscach kuleje, ale ogólny experience i pulsujące wizualia niezłe.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Awatar użytkownika
manio
Posty: 754
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:45

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: manio »

the beach bum nowy film korina który w sumie przeszedł bez echa, całkiem mozna obejrzć i uśmiechnąć się przy glupkowatych reakcjach fajnych aktorów, albo przemyśleć życie przy hedonistycznych poglądach głownego bohatera. nie no smiane, film do babola420 04204202
Bakan
Posty: 1339
Rejestracja: 19 kwie 2019, 7:32

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: Bakan »

(Nie)znajomoi- całkiem udany i świetnie zagrany remake, obsada ewidentnie dźwignęła to widowisko i nadała tej historii nieco polskiego sznytu, niemniej fajnie by było gdyby scenariusz był jedynie inspirowany głównym motywem ale twórcy nieco więcej by przy nim pokombinowali, generalnie te 2-3 wątki, które zostały zmienione wypadły chyba słabiej niż w oryginale i zakończenie też, mimo wszystko dobre kino, 6/10

Faworyta- prawdopodobnie najlepszy film w 2018, dobre tempo, intrygująca historia i przede wszystkim doskonałe aktorstwo, to co tam się dzieje między trzema głównymi bohaterkami to :bowdown: , świetna, niejednoznaczna i w wieku momentach odpowiednio subtelnie ukazana historia, 8/10
DeDoK
Posty: 4210
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:33

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: DeDoK »

Boże ciało - nie wiem co do końca o tym sądzić, film nie jest zły, ale zakończenie trochę od czapy, sceny seksu były słabe, trochę przewidywalny, ogólnie jakieś 7/10 bym dał

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Cz4rny1337
Moderator
Posty: 7832
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:52

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: Cz4rny1337 »

przeczytalem, ze sceny seksu byly przewidywalne i mowie fiu fiu niezly fetyszysta
Obrazek
DeDoK
Posty: 4210
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:33

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: DeDoK »

^czarny, fiu fiu, niestety te sceny przyprawiaja mnie o niezrecznosc mimo bycia na lvl 23 D:
a, jeszcze ogladalem ostatnio pewnego razu w hollywood
byl gituowa, ale ogolnie koncowka z miotaczem ognia i psem spowodowala u mnie niezly ubaw
sporo smaczkow, ale nie nie ogladalem duzo filmow w swoim zyciu tak prawde mowiac, wiec pewnie wiekszosc pozostala niezauwazona
lambiczi
Posty: 845
Rejestracja: 22 kwie 2019, 16:58

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: lambiczi »

Once upon a Time in Hollywood świetnie przedstawiony świat tamtejszych lat, na seansie trochę się nudziłem ogólnie, sama fabuła nie jest jakoś skomplikowana, miałem wrażenie, że to po prostu przedstawienie życia bohaterów. Końcówka bardzo mi się podobała. Pitt oraz Di Caprio :bowdown: Myślę, że takie 7.5/10

TO: Rozdział 2 spoko film, ale słabszy od pierwszej części. Za długi, nudziłem się i nie zaskakiwał. To jednak cały czas zdecydowanie powyżej średniej jeśli chodzi o horrory. 6/10

Ból i blask mi się bardzo podobał, był dla mnie bardzo emocjonalny i jakoś byłem w stanie się wczuć w odczucia autora. Świetny Banderas. 7.5/10

Downton Abbey piękne ujęcia, piękna muzyka, świetnie przedstawiona angielska kultura zarówno od strony humorystycznej jak i takiej wyniosłej. Słyszałem, że to film dla kobiet, natomiast dla mnie był bardzo satysfakcjonujący. 8/10

Parasite chyba za bardzo się napaliłem na ten film po tych nagrodach i opiniach innych. To bardzo dobre kino, ale nie byłem ani jakoś szczególnie zaskoczony fabułą, ani nie został mi w pamięci. 7/10

Joker jak już pisałem, rewelacyjny film, słuszne pochwały. Większość zostało napisane w odpowiednim wątku. 9/10

Boże ciało świetne kino, naprawdę. Bardzo dobrze odwzorowana mentalność, religijność i ogólny obraz malej społeczności wiejskiej. Jako, że miałem okazję sporadycznie spędzać w dzieciństwie czas w podobnym świecie, to momentami miałem flashbacki. Naturalnie też wyszły też dialogi młodzieży. 8.5/10
Awatar użytkownika
many-s
Posty: 1792
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:06

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: many-s »

John Wick 3 - oglądałem po drobnych buszkach i to niesamowite jak bekowo Keanu dokonuje niektórych wyczynów. Nie wiem czy jakaś inna postać w historii kina zabiła tylu ludzi co JW w trylogii. Fajny film, kolejna kultowa postać w kinie akcji.

Happy death day 2 u - jedynka była ciekawa jako dzień świstaka w wersji horror. Dwójka odgrzewany kotlet ale główna bohaterka jest bardzo ładna i przyjemnie się ją ogląda.
Awatar użytkownika
vampmoney
Posty: 2976
Rejestracja: 18 kwie 2019, 3:10
Lokalizacja: Jarosław

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: vampmoney »

Wyszedłem właśnie z seansu Parasite i ten film jest kompletnym kozakiem, najlepsza rzecz jaką widziałem na wielkim ekranie przez ostatni rok, kropka
Awatar użytkownika
Luxair
Posty: 4039
Rejestracja: 24 kwie 2019, 19:38

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: Luxair »

vampmoney pisze: 22 paź 2019, 0:32 Wyszedłem właśnie z seansu Parasite i ten film jest kompletnym kozakiem, najlepsza rzecz jaką widziałem na wielkim ekranie przez ostatni rok, kropka
To dlaczego wyszedłeś z seansu, co
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Awatar użytkownika
vampmoney
Posty: 2976
Rejestracja: 18 kwie 2019, 3:10
Lokalizacja: Jarosław

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: vampmoney »

Proszę nie łapać za słówka to nie elegancko
Awatar użytkownika
Luxair
Posty: 4039
Rejestracja: 24 kwie 2019, 19:38

Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem

Post autor: Luxair »

Z racji zbliżającego się 1. listopada, zrobiłem sobie mały maraton filmów grozy. Wiadomo, najlepsze filmy ostatnich lat to VVitch, It follows, Babadook i The Conjuring, ale postanowiłem nadrobić co zaproponował mi IMDB.

Creep (2014) - niskobudżetowy found footage, ponoć ta stylistyka nazywa się mumblecore. Główny bohater, amatorski kamerzysta, dostaje zlecenie na nagranie dnia z życia umierającego na raka faceta - formę pamiętnika dla jego nienarodzonego syna. Całość dzieje się, rzecz jasna, na odludziu, a gospodarz zaczyna zachowywać się w coraz bardziej niepokojący sposób. 6/10, na plus realizm historii (żadnych elementów paranormalnych) i odtwórca roli tytułowego dziwaka; na minus - za dużo wymuszonych jumpscare'ów.

The Ritual (2017) - brytyjskie Blair Witch Project w szwedzkich górach. Krajobrazy i zmagania z naturą w pierwszej połówce filmu naprawdę niezłe, w drugiej idzie to w dość sztampowym kierunku, wyznaczonym przez BWP (z tą różnicą że nie jest to found footage). 6/10, chyba lepiej Midsommar obejrzeć; gra aktorska też średnia.

Sinister (2012) - Ethan Hawke w horrorze jak od Stephena Kinga: pisarz zajmujący się nierozwiązanymi morderstwami wprowadza się wraz z rodziną do domu w którym popełniono zbrodnię; na poddaszu znajduje karton makabrycznych taśm video. Duży budżet, wszystko jak najbardziej jakościowe i w poprawnych proporcjach, szkoda tylko że nie zaskakuje. Taka rzemieślnicza porcja horrorowej rozrywki. 7/10.

Hereditary (2018) - i to jest już konkret, polecam mocno. Po śmierci babci rodzina zaczyna doświadczać serii paranormalnych zjawisk. Świetnie napisane i zagrane postacie, zwłaszcza Toni Colette w roli matki na krawędzi załamania psychicznego. Porządne zwroty akcji. 8/10.

R100 (2013) - z kategorii "japońskie wygrzewy". Stateczny mężczyzna, ojciec niepełnej rodziny podpisuje roczny kontrakt z klubem bondage: w losowych momentach jego życia będą pojawiać się dominy i okładać go pejczami, kopać, poniżać, opluwać i co tam jeszcze. Pomysł niby jak z The Game z Michaelem Douglasem, sprawy nabierają tempa kiedy panie w lateksie nachodzą głównego bohatera w domu, w pracy czy w szpitalu, ale potem odjeżdża to już w kierunku totalnego odlotu, okraszonego dziwacznym humorem i rozmyślnie prymitywnymi efektami video. 7/10, jednak nie jest to arcydzieło jak Love Exposure.

The Final Member (2012) - dokument o Islandczyku, założycielu pierwszego na świecie muzeum penisów, który głównym zmartwieniem jest brak eksponatu pochodzącego od człowieka. W pewnym momencie pojawiają się jednak 2 obiecujące możliwości. Meh, 3/10.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
ODPOWIEDZ