[Serial] Ślepnąc Od Świateł - HBO

[FÜRDIEGANG]

Dopiero ogladam ten "swietny" polski serial i nie moge jakos zachwycić się tym Kubą, jakakolwiek scena z emocjami i czyms innym niz gangsterska gadka to ten gra jak gowno

[Kotei]

Ale o to chodziło w jego postaci, jego książkowy archetyp był właśnie oschły, bez emocji, chłodny. Zagrał go tak jak miał go zagrać. dla Daria, jakbym spotkał go na ulicy to bym spierdalał jak najdalej. Czasami miałem wrażenie, że to nie Frycz gra Daria, a nim jest

[FÜRDIEGANG]

Moze i musze przeczytac ksiazke, jednakze wyczuwam granicę między dobrym zagraniem chłodnego a chujowym zagraniem chłodnego. To czuć

[gogi]

ale Kubunia po prostu tam jest, krąży i jest takim punktem zaczepienia wokół solidnie pierdolniętej reszty, coś jak Vincent Chase w Entourage który teoretycznie jest najbardziej wziętym aktorem pokolenia, a w rzeczywistości mógłby zagrać drzewo w lesie

serialowo Ślepnąc od świateł bardzo się udało (i nie muszę dodawać nieśmiertelnego "no, jak na Polskę"), wątki paranormalne i paradebilne z książki ograniczono do minimum a jednocześnie adaptacja jest bardzo wierna

polecam też xD

[instinkt]

jakie wątki paranormalne występowały w książce?

[gogi]

o sny mi się rozchodzi, w książce są bardziej rozbudowane

[taka]

Ktoś ma może jakieś info odnośnie kontynuacji? Po tej fali popularności, nie wierzę aby nie pociągnęli tego dalej..

[Sined]

Krzysztof Skonieczny (reżyser a.k.a. Piorun) mówi, że nie będzie kontynuuacji, wtóruje mu Żulczyk.
Nożyński (a.k.a. Saful, a.k.a. Kubuś) wspomniał w jednym z wywiadów, że ten serial ma się skończyć na jednym sezonie i być jak narkotyk, do którego człowiek chce wracać i po który chce sięgnąć, dlatego wątpliwe. Co do roli Kubusia to moim zdaniem bardzo dobrze zagrał, odwzorowywał książkowego bohatera. Inna sprawa czy nie skończy się przez to na jednej roli, bo nie wyobrażam sobie na ten moment, żeby miał zagrać coś innego niż człowieka bez emocji.

[taka]

A jednak nie będzie, ehh.. Kubuś momentami trochę sztywny, ale jak na debiut to całkiem dobrze sobie poradził imo. Frycz wiadomo, że rozjebał ale ja dorzuciłbym tu jeszcze Pioruna który elegancko oddał klimat chociażby przy scenie w klubie.

[mql]

serial >>>>>> książka, zapraszam do dyskusji

trudno mi się do czegoś mocno przyczepić, jeśli chodzi o produkcję Skoniecznego - naprawdę fajna rola Safula, ofc kozaccy Frycz czy Wieckiewicz, zresztą nalezy docenić tez drugi plan - choćby nieznani mi zupełnie Malikowska i Beler, do tego świetna robota od strony technicznej (nie licząc beznadziejnych cgi w onirycznych przerywnikach czy w intro)

książka za to zupełnie mi nie podeszła, napisana płasko i nijako, w gruncie rzeczy jestem pod wrażeniem, że twórcy serialu tyle z niej wycisnęli, nawet z drewnianych dialogów, czy postaci, które w trakcie lektury sprawiają wrażenie nieciekawych, raczej ją przemęczyłem niż przeczytałem

rzadka sytuacja, gdy w moich oczach literacki pierwowzór jest aż tak wyraźnie słabszy od filmowej adaptacji

[the]

Podzielam opinie. Czytam sobie książkę a tam perełki typu "wtedy wchodzę ja - cały na biało". Strasznie mnie też raziło w oczy, że Żulczykowi się nie chciało sprawdzić takich głupot jak info o silniku w samochodzie. Plus to co wyżej, książka przy serialu wypada płasko

[Travson]

Spin off o Dario byłby lepszym pomysłem niż kontynuacja

[Mider]

spin off xD

typie to nie ameryczka

[Holden]

Strasznie mnie też raziło w oczy, że Żulczykowi się nie chciało sprawdzić takich głupot jak info o silniku w samochodzie.

no faktycznie w chuj istotne dla powieści info

[kshaq]

No jak już się rozpisuje na temat modeli samochodów istniejących w rzeczywistości, to mógłby się chociaż postarać

[the]

Nie napisałem, że to istotne dla powieści, tylko że mnie raziło. Wyguglowanie takiej pierdoły to jakieś 17 sekund, dużo czasu by mu to nie zajęło.

[serwus]

ślepnąć od świateł to twór delikatnie przehajpowany jak prawie każdy polski serial zresztą, ale generalnie 7/10 daję z czystym sumieniem. poziom wyżej na przykład od średniawego belfra, którym się swego czasu też strasznie jarano wszem i wobec

oba seriale łączy jednak trudny do strawienia, nadęty i drewniany główny bohater

gdyby wyjebać ze ślepnąc od świateł te wszystkie oniryczne pierdy, których nie zrozumiałem i na które wykładałem lachę, chcąc po prostu poznać dalszy rozwój wypadków, no i gdyby był inny pomysł na głównego bohatera to oceniłbym jeszcze wyżej. to moje dwa główne zarzuty, ale generalnie cieszę się, że coś takiego powstało i zdobyło popularność. może to będzie jakiś wyznacznik dla twórców, żeby wymyślać więcej takich postaci jak dario, narysowanych grubą kreską, zagranych z rozmachem

[WnukUbeka]

Moj kuzyn tak zachwalal i ogladalem we Francji z ziomalami z napisami i wcale się nie podniecal nikt taki serial o, można bata zajarac i przez noc obejrzec

[WnukUbeka]

Chłopaki sie tam wkurYli nawet jak Dario tam mówił ze on rucha tego pastucha i zabił tego araba

[many-s]

W zalewie słabych polskich seriali przygody sztywnego Kubunia były sztosem. Jak oglądałem "Ślepnąc ..." to klimat bardzo mi się podobał, nawet przymykałem oko na bardzo kiepską grę głównego bohatera. Ale nie jaram się aż tak, żebym do serialu wrócił wyłapywać "smaczki" - o ile jakieś były. Przede wszystkim za mało Daria, który zjadał resztę kolegów z planu swoją grą, a za dużo Paziny czy zaplutego Stryja. Nie czytałem książki ale mogli odejść od oryginału na rzecz rozwinięcia ciekawszych postaci.

Wataha lepsza.