[serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Kategoria poświęcona sztuce małych i dużych ekranów.

Moderatorzy: gogi, con shonery

Awatar użytkownika
instinkt
Moderator
Posty: 6881
Rejestracja: 17 kwie 2019, 12:29

[serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: instinkt »

1 sezon zajebisty
w poniedziałek pojawił się 2 (na 99% ostatni) więc zakładam temat - jeszcze nie miałem okazji obejrzeć, ale wierze że nie spierdolili
Awatar użytkownika
Kalom
Posty: 4422
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:33
Lokalizacja: mówię z miejsca, gdzie rano wstać to sukces

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: Kalom »

daj ktoś znać czy warto drugi sezon
:joint: [*]
Awatar użytkownika
Iszji
Posty: 482
Rejestracja: 23 maja 2019, 1:10

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: Iszji »

Na imdb same 9 oprócz pierwszego epa wiec chyba tak
Literatura niepoważna usiłuje rozwiązać problemy egzystencji. Literatura poważna je stawia. [...] Literatura poważna nie jest po to, żeby ułatwiać życie, tylko żeby je utrudniać.
Awatar użytkownika
stranger
Posty: 1256
Rejestracja: 26 maja 2019, 0:41

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: stranger »

Pierwszy sezon był rewelacyjny i nie wiem czy tylko ja odbieram go jako młodość, w sensie naukę życia, poznawanie samego siebie i emocji takich jak miłość i przywiązanie. Drugi sezon jest jak dorosłość, brakuje tu tego tempa i młodzieńczego szaleństwa ale jest swojego rodzaju mądrość. Łyknąłem na jedno posiedzenie, piękna ostatnia scena.
I know you think Obi-Wan gettin' tired now
Don't jump, Anakin, I got the higher ground
onizuka
Posty: 718
Rejestracja: 17 maja 2019, 11:47

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: onizuka »

drugi tam samo mocny jak pierwszy, moze nieco mniej akcji a więcej dialogów. Nowa postać, Bonnie dała piękny pokaz aktorstwa, w ogóle to jak oni wszyscy "dziwnie" tam grają to jest poezja. Oczywiście cały drugi sezon zjedzony na raz, tak jak i pierwszy.
Awatar użytkownika
Iszji
Posty: 482
Rejestracja: 23 maja 2019, 1:10

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: Iszji »

Niezręcznosc dialogow to poziom taki ze ja nawet nie. Jest statycznosc i duzo myśli zamiast akcji, ale dlugosc odcinkow nie pozwala na dluzyzny. Buying it so far. Jestem w połowie.
Literatura niepoważna usiłuje rozwiązać problemy egzystencji. Literatura poważna je stawia. [...] Literatura poważna nie jest po to, żeby ułatwiać życie, tylko żeby je utrudniać.
Awatar użytkownika
vampmoney
Posty: 2989
Rejestracja: 18 kwie 2019, 3:10
Lokalizacja: Jarosław

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: vampmoney »

Dwaj koledzy wyżej wyczerpali to o czym chciałem powiedzieć, cóż podpisuje się obiema rękami
Awatar użytkownika
koniec
bruh bruh
Posty: 5577
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:44
Lokalizacja: Łódź

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: koniec »

ej w ogóle mam taką rozkmninę oglądając 2 sezon
myślicie, że ten serial rozgrywa się w tym samym uniwersum co sex education? Z tego co pamiętam oba rozgrywają się w niby w UK ale tak nie do końca, w jakimś świecie niby stylizowanym na raczej retro ale jednak posiadającym smartfony itp.
Awatar użytkownika
MalkoNTENT
Posty: 1668
Rejestracja: 18 kwie 2019, 13:53

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: MalkoNTENT »

onizuka pisze: 06 lis 2019, 21:52 ogóle to jak oni wszyscy "dziwnie" tam grają to jest poezja.
Dokładnie o tym samym pomyślałem. Rozmówcy praktycznie nigdy na siebie się nie patrzą. Zmiana kierunku chodu, zawsze całym ciałem, powoli. Ma to swoj specjalny urok. Na dwa razy pykło, tylko dlatego, że późno zacząłem i trzeba było iść spać.

P.s. Główna bohaterka to alternatywka? Kurwa mam słabość do takich xd ale żadnej nie znam.
Malkontent to moje drugie imię odkąd dorosłem

Ja to nowy Sub Zero
a to że jestem chuj
Za to mogę podziękować ździrom
Awatar użytkownika
instinkt
Moderator
Posty: 6881
Rejestracja: 17 kwie 2019, 12:29

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: instinkt »

obejrzałem
jest może minimalnie gorzej niż w pierwszym, ale to żadna ujma bo pierwszy był zajebisty

aktorka grająca Alysse jest zajebista i robi jeszcze lepszą robote niż przy pierwszym sezonie
Awatar użytkownika
Travson
Posty: 893
Rejestracja: 17 kwie 2019, 21:23
Lokalizacja: Łódź/Gdynia

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: Travson »

Jessica jest przeurocza, obejrzyjcie też Owieczki Boże z jej udziałem (HBO)
phobos pisze: ten świat to symulacja na zaliczenie jakiegoś kosmicznego studenciakaxd który co roku oddaje ten sam projekt ze zmianami
Awatar użytkownika
vampmoney
Posty: 2989
Rejestracja: 18 kwie 2019, 3:10
Lokalizacja: Jarosław

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: vampmoney »

Ostatni raz aktorką która mnie tak zauroczyła to była chyba Kelly Bundy z 15 lat temu, sprawdzę sobie tych Owieczków Bożych
Awatar użytkownika
Luxair
Posty: 4102
Rejestracja: 24 kwie 2019, 19:38

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: Luxair »

Obejrzane! 8.5/10. Drugi sezon nie ma tej świeżości co pierwszy, no i szkoda że James jest sprowadzony do roli popychadła - w pierwszym było to zbalansowane jego ciągotkami do morderstwa, tutaj został czysty ciamajda. Tak czy siak, twórcy poradzili sobie z sequelem o wiele lepiej niż się spodziewałem: praktycznie każda pojawiające się postać jest wyrazista i zajebista - np. fantastyczny czarny aptekarz-feminista albo właściciel hotelu (sobowtór Marcina Flinta). Przepiękna muzyka, z lyricsami idealnie pasującymi do akcji, spójna. No i akcja nie siada w 3/4 jak w S01. Szkoda tylko że nie powróciły policjantki-lesby, ale i tak było pięknie...
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Awatar użytkownika
SWN
Administrator
Posty: 11492
Rejestracja: 17 kwie 2019, 0:46
Lokalizacja: Kałków

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: SWN »

A mi siadło jakoś dużo słabiej niż S01 :( Nie wiem, przede wszystkim poprzedni sezon był dla mnie dużo bardziej szczeniacki, hardcorowy, wyluzowany. Dużo lepiej patrzyło mi się na przygody dwójki dzieciaków okradających stacje benzynowe i rozpierdalających samochody w przerwie od nieśmiałego planowania seksu. Jak zostało wyżej wspomniane - James (mimo swoje wiadomego od początku charakteru) został zciapowany aż nadto, ale przy Netflixie i obecnych nastrojach można było się spodziewać kto będzie tu alfą (wink wink).

soundtrack: Żabson feat. DZIARMA - Ucieknij ze mną
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
MalinowyJogurt

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: MalinowyJogurt »

Dziś obejrzałem, pierwszy sezon był rewelacyjny drugi mi nie siadł kompletnie. James od początku był ciapą, ale teraz zrobili go na takiego lamusa, że by go wiatr zdmuchnął. Alysse na pierwszy rzut oka z wyglądu średnia, ale ma to coś że jest o wiele bardziej pociągająca niż te wszystkie rakiety 10/10 :D
Awatar użytkownika
potter
Posty: 9695
Rejestracja: 24 kwie 2019, 23:00

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: potter »

Mnie to nie porwało kompletnie, obejrzałem jeden sezon po drugim przez ten długi weekend i no chyba już jestem za stary na tego typu historyjki.
Awatar użytkownika
many-s
Posty: 1799
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:06

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: many-s »

Obejrzałem dwa sezony pod rząd. Fajna historyjka o zwykłych szarakach, bez młodzieżowego lansu i blichtru. Spoko czarny humor, Alyssa fajne one linery, w 2 sezonie James wyraźnie dorósł i ta przemiana trochę razi ale zamiast niego psycho Bonnie robi robotę. 1 sezon 7.5/10 a drugi 6/10 (z powodu przewagi dramatu).
Spoiler
ciekawe jakby zakończyli historię gdyby Bonnie faktycznie ich odstrzeliła
jefecito
Posty: 842
Rejestracja: 18 kwie 2019, 21:29
Lokalizacja: Kraków

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: jefecito »

stranger pisze: 06 lis 2019, 21:39 Pierwszy sezon był rewelacyjny i nie wiem czy tylko ja odbieram go jako młodość, w sensie naukę życia, poznawanie samego siebie i emocji takich jak miłość i przywiązanie. Drugi sezon jest jak dorosłość, brakuje tu tego tempa i młodzieńczego szaleństwa ale jest swojego rodzaju mądrość. Łyknąłem na jedno posiedzenie, piękna ostatnia scena.
Dobrze napisane, mam podobne przemyślenia po obejrzeniu.

Trochę się bałem że to zepsują tym kolejnym sezonem, a wyszło naprawdę dobrze, nieznacznie gorszy od s01, ale nadal jest to świetny serial.

Alyssa <3
Awatar użytkownika
Tiquill
Posty: 161
Rejestracja: 26 wrz 2019, 14:45
Lokalizacja: Suwalszczyzna

Re: [serial] The End of the F***ing World (2017/2019)

Post autor: Tiquill »

Obejrzałem sezon 1. Pierwsze trzy odcinki kozak, potem trochę akcja siada, ale serial był na pewno ciekawym doświadczeniem. Oceniam pierwszy sezon na 8/10 i z pewnością obejrzę drugi. Bardzo dobre aktorstwo i konwencja.
Niczego nie żałuję.
ODPOWIEDZ