W parku miejskim znalezione zostaje zmasakrowane ciało jedenastoletniego chłopca. Naoczni świadkowie i odciski palców nie pozostawiają wątpliwości: sprawcą zbrodni jest jeden z najbardziej lubianych obywateli Flint City. To Terry Maitland, trener drużyn młodzieżowych, nauczyciel angielskiego, mąż i ojciec dwóch córek. Detektyw Ralph Anderson, którego syna Maitland kiedyś trenował, nakazuje przeprowadzić natychmiastowe aresztowanie w świetle jupiterów. Maitland ma wprawdzie alibi, ale Anderson i prokurator okręgowy wkrótce zdobywają kolejny niezbity dowód: ślady DNA. Sprawa wydaje się oczywista.
Do obsady dołączyli nie tylko Cynthia Erivo i Paddy Considine, ale także Bill Camp, Mare Winningham, Julianne Nicholson, Yul Vázquez, Jeremy Bobb i Marc Menchaca oraz Hettienne Park i Michael Esper.
Scenariusz pisze Richard Price. Ben Mendelsohn i Jason Bateman wyprodukują serial. Ten ostatni ma się też zająć reżyserią.
podbijam, bo obejrzałem dwa odcinki i jest fajnie. za kamerą pierwszych epizodów stanął Jason Bateman, więc dla wszystkich fanów stlyu Ozarka będzie spoko. dobrze aktorsko wypada Mendelsohn, a sama historia jest wciągająca (nie czytałem tej powieści).
Pierwszy odcinek dla mnie był genialny, drugi odcinek dużo gorszy, ale dalej dobry. Jestem mega ciekaw tego serialu. Książki nie czytałem, ale z tego co widziałem to zakończenie jest ponoć tragiczne
Ale mi się podobają takie seriale, mój świat, zaznaczę, że nie czytałem książki. Jeden jak i drugi odcinek świetny, praca kamery, aktorzy, intrygująca fabuła, wszystko się zgadza, solidna produkcja. Bardzo mnie cieszy rola Bena Mandelsohna i Jasona Batemana czyli aktorzy, którzy brali udział odpowiednio w Bloodline i Ozark, które serdecznie polecam. Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki, ogólnie te produkcje na podstawie Stephena Kinga wychodzą super i zawsze świetnie mi się je ogląda.
A no i nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, ale żona detektywa wygląda jak Jego matka
Ostatnio zmieniony 19 sty 2020, 17:22 przez daveyo, łącznie zmieniany 1 raz.
obejrzałem pierwszy odcinek, po czym wiedziony przeczuciem przeczytałem streszczenie fabuły opowiadania na wikipedii, no i cieszę się, że tak zrobiłem
lubię wątki nadprzyrodzone ale nie miałem motywacji by oglądać to dalej, skoro od początku wiadomo, że zabija
Spoiler
FLoo pisze: ↑19 sty 2020, 15:16
liczyłem na kryminał, ale nie z wątkiem nadprzyrodzonym
FLoo pisze: ↑19 sty 2020, 17:21
Ja np nie miałem pojęcia o czym jest ta książka, zastanawialem się jak z tego wybrną, ale teraz już wiem ze nie będzie to nic logicznego
no u mnie podobnie, ksiazki nie czytalem i myslalem ze to bedzie troche bardziej kryminal ale w sumie moglem sie domyslic ze bedzie jakis element nadprzyrodzony bo w koncu king. troche zawod przez to ale pewno obejrze do konca bo bardzo fajne ujecia sa w tym serialu podobnie jak i muzyka, podoba mi sie klimat jaki tam panuje. no i teraz po 3 odcinkach to juz jestem ciekawy jak to rozwiaza.
Im więcej kart odkrywali w tym serialu, tym bardziej traciłem zainteresowanie. Żaden z tego horror, kryminał tym bardziej. Rozjebali całe napięcie IMO. Chociaż i tak serial ma momenty, niewątpliwe piękna muzyka tutaj gra duża role, no i ładnie to jest nakręcone, estetyka pojedynczych scen, zabawy oświetleniem, to bardzo mi leży. No ale to wszystko już było. Nie zrozumcie źle, to nie jest zła produkcja, po prostu nie sprostała moim oczekiwaniom i jestem lekko rozgoryczony, bo miałem ochotę na rzeczy wielkie xd
Zostały mi 4 odcinki i już dość grubo się męczę, żeby dotrwać do końca, czego totalnie nie spodziewałem się po dwóch pierwszych odcinkach. Nie lubię jednak zostawiać seriali niedokończonych, więc pewnie dobrne jakoś do finału. Warto w ogóle?
lygrys pisze: ↑11 maja 2022, 21:05
świetny dzień, jeden z najlepszych w moim życiu.
Dziękuje ci zjebana Polsko.
na początku zapowiadał się w miarę spoko, ale im dalej w las tym gorzej. pod koniec to już mocno wkurwiony byłem murzajką. dziwne, że zdecydowali się na kolejny sezon, ale pewnie będzie ta sama sytuacja co z Castle Rock - po drugim sezonie wypad.