Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Dyskusje na temat wszystkich gatunków muzyki, które nie pasują do działów powyżej.

Moderatorzy: mql, Ruces

Awatar użytkownika
Jose
Brak Kultury
Posty: 6494
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:49

Re: Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Post autor: Jose »

Ja go czytam zawsze i sprawdzam kawałki nie zawsze, więc to nie idzie w pustą przestrzeń jak coś.
Awatar użytkownika
gonny_trebor
Moderator
Posty: 4404
Rejestracja: 17 kwie 2019, 10:13
Lokalizacja: 9 wzgórzy

Re: Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Post autor: gonny_trebor »

[2]
PS nadal czekam na podsumowanie roku 2018, pozdrawiam ex loljakrapgra
ŚLIZGAWKA BEAT BATTLE #75 - Sampel

Niech jedzenie będzie lekarstwem, a lekarstwo - pożywieniem :exclaim:

>>> KINO ŚLIZGAWKOWE <<<
Awatar użytkownika
przedszkolanek
Posty: 17084
Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29

Re: Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Post autor: przedszkolanek »

ja propsuję, czytam raczej mało i nieregularnie (i raczej krótsze notki), ale kiedyś to nadrobię, na pewno

e: dobra nadrobiłem, w sumie nie było tego tak dużo jak się wydawało, tracki, których nie sprawdziłem, przesłucham kiedyś tam
Awatar użytkownika
Spenser
Posty: 1387
Rejestracja: 26 kwie 2019, 23:04

Re: Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Post autor: Spenser »

oyche pisze: 08 sie 2019, 20:54 zajebisty temat, props. szkoda że nikt go nigdy nie przeczyta bo wrzuciłeś do jakichś skurwiałych innych gatunków
to jest ciekawa rozkmina, może faktycznie przydałoby się wjebać to w ZHH

also kurwa przydałby się może na Ślizgawkie temat gdzie są blogi jakieś Ślizgawkowiczów, bo potem weź tego kurwa szukaj, wiem że z tych co piszą to [mention]Chojny[/mention] [mention]djniemal[/mention]
[mention]Ezio_Wroclaw[/mention] [mention]Jose[/mention] [mention]Krasnal fan grajmu#1[/mention] [mention]Raph[/mention] (znaczy Rapha widziałem rzeczy na interii że wrzucał) to tak rzucając pomysł
Awatar użytkownika
Krasnal fan grajmu#1
Posty: 29
Rejestracja: 17 kwie 2019, 15:57

Re: Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Post autor: Krasnal fan grajmu#1 »

Spenser pisze: 10 sie 2019, 23:50
oyche pisze: 08 sie 2019, 20:54 zajebisty temat, props. szkoda że nikt go nigdy nie przeczyta bo wrzuciłeś do jakichś skurwiałych innych gatunków
to jest ciekawa rozkmina, może faktycznie przydałoby się wjebać to w ZHH
Doceniam waszą troskę o zasięgi, ale co najmniej dziwne byłoby wrzucenie tematu, w którym póki co nie było jeszcze ani jednego rapowego tracku do hiphopowego działu... Dostałem też PW poruszające podobną kwestię. Aby iść z duchem internetowego czasu, stworzyłem fanpeja. Nie zamierzam się na nim zbyt mocno flexować i generalnie ma raczej służyć do tego, aby informować facebookowiczów (lub mniej aktywnych userów Innej) o nowych postach. Info można też puszczać do nie-slizgerów, w szczególności, jeśli komuś zależy na promocji forumka. Zainteresowanych zapraszam tutaj:

https://www.facebook.com/krasnalfangrajmu

______________________________________

Obrazek

Jak ktoś śledzi Boiler Rooma na socialach, to bardzo możliwe, że wyświetlił się ten fragment setu Folamoura, bo post łapał takie zasięgi, że wyświetlał się niemalże każdemu. Zresztą nie ma się czemu dziwić, korba była nieziemska (kamery i mikrofony mocno nie doceniają reakcji publiki, sprawdzone info). W każdym razie, pomyślałem sobie, że może warto naskrobać parę słów o fascynującej scenie francuskiej, która w Polsce nie jest praktycznie w ogóle doceniana (zupełnie sobie nie przypominam, żeby w Polsce w ciągu ostatnich kilku lat grali jacyś Francuzy inni niż Teki Latex albo producenci "konwencjonalnego" techno).

[Tutaj taka krótka dygresja: muzyką elektroniczną zacząłem się interesować właśnie od francuskiego albumu, "Cross" Justice i jednocześnie była to jedna z pierwszych płyt, które przesłuchałem na poważnie. Patrząc na to zupełnie chłodno po latach, ciężko o lepsze zapoznanie się z muzyką. W ramach polecajki rewelacyjny (bez rzucania słów na wiatr) klip do "Stress".]

Za najciekawszą rzecz uznaję label Brothers from Different Mothers . Głównie breakbeatowe rzeczy, ale w pewnym momencie zaczęło się też pojawiać więcej IDMu, a w międzyczasie wychodziły bardziej miękkie rzeczy od Pilotwingsów. Plus do tej pory nie było ani jednego nietrafionego wypustu, coś jak Floyd Mayweather Junior. Jeśli ktoś miałby okazję zobaczenia reprezentantów labelu (przedstawionych na zdjęciu), J-Zbel, na żywo, to nie należy wahać się ani chwili. Absolutna topka klubowej zabawy.

Pozostając jeszcze na chwilę w tematach labelowych: pozwolę sobie wrócić kilka lat wcześniej do czasów świetności wytwórni My Love Is Underground. Tu z kolei wychodziły rzeczy housowe, dość typowe, z oczywistymi nawiązaniami do brzmienia tego gatunku z lat 90. Tutaj jeden z tych kawałków. Bujanko zawsze mocne.

I wracając do teraźniejszości: Francja minimalami stoi. Jak generalnie nie jestem fanem brzmień w stylu rumuńsko-Villalobosowskim, to Francuzów zawsze chętnie śledzę. Co dość typowe dla minimali wszędzie, dużo rzeczy wychodzi bez określenia, kto wyprodukował tracki. Z ksywek mogę polecić Varhata, Janereta, Leo Pola czy Traumera. Z trochę bardziej bujających rzeczy supergrupa (tak to chyba trzeba określić, w szczególności na forum hiphopowym) Mandar, z chociażby takim bengerem (jak komuś się nie chce dłużej słuchać, to może od razu przewinąć gdzieś do dropa mniej więcej w 6:08).

A jeśli chodzi o już zupełnie klasyczny house, to moimi faworytami są już wcześniej wspomniany Folamour i Bellaire (ten drugi w szczególności, jest w gazie niesamowitym).

Jeżeli ktoś jest into radio, to mogę zasugerować zainteresowanie się francuską filią Rinse'a, o innym brzmieniu niż londyńska siedziba główna, ale co dobre, bardziej eklektycznym. Czasem można usłyszeć mocno odjechane rzeczy i poszerzyć swoje horyzonty muzyczne. Ja w pamięci mam w szczególności ten set. Swoją drogą zarówno Edition Gravats (i jej właściciel, Low Jack) i Prr Prr to też naprawdę ekscytujące labele z oryginalnymi releasami, ale podlinkowałem w tym poście już tyle, że czas się uspokoić.
CAN'T PISS IN MY TOASTER, BUM PARKED ON MY SOFA
Awatar użytkownika
przedszkolanek
Posty: 17084
Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29

Re: Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Post autor: przedszkolanek »

wielkie propsy :bowdown:
Awatar użytkownika
camzatizbak
Posty: 3903
Rejestracja: 09 cze 2019, 22:42
Lokalizacja: twoja stara

Re: Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Post autor: camzatizbak »

konkrecik, big up
LPC AFRO TRAP BANGER singiel
CAMZAT x KIDD - Babo Sza singiel
DMG96 x CMZT kompilacja vol.1 spotify
bortwick pisze: 17 lis 2023, 16:10 paluch w arcie, to jest to
dzikie okrzyki coś jak bruce lee
kiedy tnę ścierwa bagnetem francuskim
Awatar użytkownika
Krasnal fan grajmu#1
Posty: 29
Rejestracja: 17 kwie 2019, 15:57

Re: Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Post autor: Krasnal fan grajmu#1 »

Obrazek

Kłaniam się nisko po kolejnej przydługiej przerwie.

Ostatnio jeden z czytelników poprosił, żebym zrejtował festiwal Unsound. W związku z tym, że Andżelika nie pisze już swoich codziennych relacji, uzyskałem monopol na POWAŻNE relacje i teraz takie podsumowanie przeczytacie.

TL:DR Spałem tylko 15 minut podczas wszystkich wydarzeń festiwalowych.

Hejterzy festiwalu (ci sami, którzy teraz nieironicznie słuchają Migosów) mówili, że w tym roku nie warto juz zdecydowanie po drogo i lineup słaby. A jak wyszło???

Miejscówki: generalnie Unsoundowy klasyk, z małymi wyjątkami te same miejsca, jednak nie mam co do nich większych zastrzeżeń. Tylko w Forum sauna to dalej sauna i w tym roku nie mieli tych wykurwistych ciast co rok temu. Mimo wszystko, da się przeżyć. Kopalnia soli jest pewnym utrapieniem, ale z drugiej strony rozumiem, że to fajna rzecz dla tych wielu zagraniczniaków, którzy po raz pierwszy przyjeżdżają na festiwal. Całkiem udana zmiana miejsca imprezy otwarcia z Kamiennej na Zetpete. Szkoda, że impreza zamknięcia w Forum.

Muzycznie: hejterzy mówią, że lineup się pogorszył względem tego co było parę lat temu. W pewnym sensie tak, chociaż wydaje się, że ta opinia jest trochę napędzana klubową częścią festiwalu - w tym roku jedyną "gwiazdą" był Objekt (może jeszcze Eris Drew i Octo Octa, ale to trochę naciągane mimo wszystko), a impreza zamknięcie to głównie polskie ksywki. Nie mogę jednak uznać, żeby stanowiło to istotny problem. W sumie to można nawet powiedzieć, że rejwiki mogą być nawet lepsze niż wcześniej... Dobór mniej znanych ksyw jest naprawdę niezły, były ze 2-3 sety, na których bawiłem się wspaniale, a zupełnie tego nie oczekiwałem. Do tego naprawdę fajna selekcja tych jeszcze rosnących (Zuli, Giant Swan, Slikback). Ostatecznie wydaje się, że ci bardziej popularni nie byli do niczego potrzebni.

Część koncertowa również na przyzwoitym poziomie, kilka bardzo dobrych i zaskakujących koncertów (HHY..., Ka Baird, Eli Keszler & Nate Boyce), a przede wszystkim Holly Herndon - płytka brzmi na żywo niesamowicie śpiewana na 6 głosów.

Mocno dyskutowany seciko-performance Caretakera niestety był głównie setem, co jest największą wadą, bo zapowiadało się niezwykle kreatywnie, a wyszło tak se. Na scenie została zainscenizowana gala bokserska, w której walką wieczoru miał być Caretaker vs przemysł muzyczny - byli ogłoszeni sędziowie, były jakieś fotele na scenie, odpowiednia muzyka, obecność bodyguardów, dobrze podkręcona widownia. Caretaker wchodzi na scenę, jedzie z playbacku jakiś kawałek i dalej jest śmiesznie, po czym ładuje się za laptopa i gra pełny secik bez przerw do wykręconych ujęć z różnych lokacji festiwalowych. Nie wiem na huj było to intro tbh bo tylko mi oczekiwania podniosło. Za to ci z resident advisorów itd. to pieli z zachwytu. Ja nie skumałem, ale w sumie pod względem muzycznym jestem prostakiem.

Część niemuzyczna: nie mam pojęcia, bo nie byłem na niczym.

Ogólne spostrzeżenia: wydawało mi się, że w Forum każdego dnia było mniej ludzi niż w poprzednich latach.
Motyw festiwalu zagrał momentami bardzo dobrze, ale i tak było śmiesznie, jak sobie przypominałem przemowę Wałęsy na konwencji KO jakoś właśnie w okolicach otwarcia Unsoundu.
Zastrzeżeń cenowych dalej do końca nie akceptuję - kiedyś było mega tanio, teraz jest po prostu normalnie. Nie mam wrażenia, że ktoś tu na siłę chce napychać kabzę.
Z kopalnią jest trochę za dużo jebania się i na miejscu organizatorów bym to olał, bo ludzie i tak przyjadą na festiwal.
Unsound nadal gniecie polską elektroniczną konkurencję.
Wielkie pozdro dla użytników @kand i @piramida za wielogodzinną fristajlową sesję na ławce na Podwawelskim - tak wygląda prawdziwy hiphop!

Podsumowując, dużo dobrych koncertów i setów, były prawdziwie orgazmiczne momenty, organizacja ok. Demony Unsoundu w postaci chociażby rezydentów grających rok co rok wracają (okrutnie rozczarowujący był koncert Roly Porter feat. światła MFO feat. Księżyc), ale tak czy siak dalej warto wpadać. Mniej (muzycznie) wpadek niż w poprzednich paru latach, max 2-3 naprawdę nudne koncerty.
CAN'T PISS IN MY TOASTER, BUM PARKED ON MY SOFA
Awatar użytkownika
ART
Mistrz Fantasy NBA
Posty: 9942
Rejestracja: 17 kwie 2019, 20:50
Lokalizacja: nigdy za kratami

Re: Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Post autor: ART »

najlepsza imprezka (imo) byla na mocno grime-owym koncercie scratchclart&lady lykez w forum

e\
Krasnal fan grajmu#1 pisze: 20 paź 2019, 20:36 ...klubową częścią festiwalu - w tym roku jedyną "gwiazdą" był Objekt
holden? paula temple? teki latex? vtss?
Ostatnio zmieniony 20 paź 2019, 20:58 przez ART, łącznie zmieniany 1 raz.
lygrys pisze: 18 lis 2022, 19:01 w chuju mam przecenę, mogę pełną cenę zapłacić.
camzatizbak pisze: 18 mar 2024, 20:26 Palec w dupie, to jest to
Awatar użytkownika
Ablazir
Posty: 3264
Rejestracja: 19 kwie 2019, 20:01

Re: Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Post autor: Ablazir »

dobrze, że to napisałeś, będę wiedział przynajmniej, by za rok nie olewać tego festiwalu
Obrazek
Awatar użytkownika
Krasnal fan grajmu#1
Posty: 29
Rejestracja: 17 kwie 2019, 15:57

Re: Wyższa Szkoła Słuchania Grajmu (i podobnych)

Post autor: Krasnal fan grajmu#1 »

ART pisze: 20 paź 2019, 20:41 najlepsza imprezka (imo) byla na mocno grime-owym koncercie scratchclart&lady lykez w forum

holden? paula temple? teki latex? vtss?
Byłem tylko chwilę, więc ciężko ocenić. Słyszałem mocno pozytywne opinie o tym secie.

O Holdenie zapomniałem, można go podciągnąć, chociaż wsadzenie go akurat do Forum wydaje mi się dość dziwne.
Na mózgotrzepy mam alergię, więc Paulę Temple również wymazałem z pamięci. Dla technofanów w sumie taki level kardynała, więc ok.
Teki Latex i VTSS - tu nie ma zgody absolutnie, VTSS co najwyżej łapie się póki co do kategorii "Zuli, Giant Swan, Slikback".

Za "gwiazdę" generalnie mam artystę z bardzo mocno rozpoznawalnym materiałem studyjnym + szanowane umiejętności grania na żywo. Myślę o ksywach w stylu Omar-S, Joy Orbison, DJRum, Bicep, Avalon Emerson, Blawan, Gesloten Cirkel, Surgeon, Regis, Helena Hauff itd. Paula Temple w sumie bardziej wpada mi w kategorię graczy od ostrego, prosto-w-ryj techno, na które teraz jest duży hajp (Amelie Lens, Tommy Four Seven, FJAAK) i nie traktowałbym jej jako bardzo mocnej ksywki na ogólnej elektronicznej scenie. Punkt widzenia w każdym razie zależy od punktu tańczenia. Pozdro techno.
CAN'T PISS IN MY TOASTER, BUM PARKED ON MY SOFA
ODPOWIEDZ