Zbliżamy się do końca dekady, więc zaczynam nitkę z najlepszymi utworami. Później zedytuję i dodam więcej typów, zachęcam jednak już teraz do tostowania.
Sufjan Stevens - Mystery of Love
Silk City & Dua Lipa - Electricity
Roisin Murphy - Exploitation
Proponuję również nie robić pięćdziesiąt postów, tylko w miarę możliwości edytować swoje wpisy.
No i rzecz jasna - podpisujcie linki.
Jakby co to dekadę liczymy RYM-owo, czyli 2010-2019.
Najlepsze utwory dekady
- retriakaretrox
- Posty: 1600
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 20:24
- Lokalizacja: ślizgawka
Re: Najlepsze utwory dekady
[mention]cukier[/mention] co sądzisz o tym utworze? czy można powiedzieć, że to jeden z lepszych utworów ostatnich lat? Ludovico Einaudi - Una Mattina (Extended Remix)
Pozwoliłem sobie zedytować posta, aby podpisać link. /Ruces
Pozwoliłem sobie zedytować posta, aby podpisać link. /Ruces
ja się nie ślizgam, ja się ślizgawkuje
Re: Najlepsze utwory dekady
Przyjemne pianinko, jednak nie znam się na tego typu gatunku. Nie jestem w stanie się wypowiedzieć. Nie ma najlepszych utworów a są ulubione.
Buntownik to najdoskonalsza forma człowieka. Odrzuca konformizm na rzecz indywidualizmu nie będąc atencyjnym hipsterem, ale rewolucjonistą.
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
Re: Najlepsze utwory dekady
nie wiem jakie są najlepsze ale najczęściej się ostatnio wzruszam do
ten suicide - haunt me (x3)
kitty - medicine
leon vynehall - goodthing
american pleasure club - this is heaven and i'd die for it
dj koze - pick up
cloud nothings - our plans
panowie - pan incognito
2814 - recovery
toro y moi - mona lisa
oneohtrix point never - połowa z garden of delete ale powiedzmy że i bite through it
a sunny day in glasgow - in love with useless
to z tych bardziej osobistych bo tak to wiadomo że limerence, i could try to explain, changes (lol boys nie tentacion oczywiście), run away with me, in another way, obok ulic i miejsc, if you ever wanna change your mind, etc, itp, itd, lte (boys global), wiecie jak to leci niezale moje a i tak wszystkiego pewnie pozapominałem do obu kategorii, mam bardzo monotonny gust na szczęście:|
ten suicide - haunt me (x3)
kitty - medicine
leon vynehall - goodthing
american pleasure club - this is heaven and i'd die for it
dj koze - pick up
cloud nothings - our plans
panowie - pan incognito
2814 - recovery
toro y moi - mona lisa
oneohtrix point never - połowa z garden of delete ale powiedzmy że i bite through it
a sunny day in glasgow - in love with useless
to z tych bardziej osobistych bo tak to wiadomo że limerence, i could try to explain, changes (lol boys nie tentacion oczywiście), run away with me, in another way, obok ulic i miejsc, if you ever wanna change your mind, etc, itp, itd, lte (boys global), wiecie jak to leci niezale moje a i tak wszystkiego pewnie pozapominałem do obu kategorii, mam bardzo monotonny gust na szczęście:|
Oswajam się po rozstaniu
Jeśli ktoś chce porozmawiać na poważnie, to zapraszam na pw
Jeśli ktoś chce porozmawiać na poważnie, to zapraszam na pw
Re: Najlepsze utwory dekady
[będzie edytowane]
Re: Najlepsze utwory dekady
[będzie słuchane]
"...jest eśmy małymi cząstkami wielkich rzeczy..."