Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Kategoria poświęcona albumom.

Moderatorzy: instinkt, luk0as

Awatar użytkownika
wtt
Posty: 760
Rejestracja: 11 maja 2019, 16:15

Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: wtt »

Spoiler
Obrazek
1. Fuck Your Ethnicity
2. Hol' Up
3. A.D.H.D.
4. No Make-Up (Her Vice) [Feat. Colin Munroe]
5. Tammy's Song (Her Evils)
6. Chapter Six
7. Ronald Reagan Era (His Evils)
8. Poe Man's Dream (His Vice) [Feat. GLC]
9. The Spiteful Chant (Feat. ScHoolboy Q)
10. Chapter Ten
11. Keisha's Song (Her Pain) [Feat. Ashtro Bot]
12. Rigamortis
13. Kush & Corinthians (His Pain) [Feat. BJ The Chicago Kid]
14. Blow My High (Members Only)
15. Ab-Soul's Outro (Feat. Ab-Soul)
16. HiiiPoWeR


https://itunes.apple.com/us/album/section-80/447516359
Spoiler
Awatar użytkownika
many-s
Posty: 1798
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:06

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: many-s »

Trzeba podbić Kendricka, może [mention]przedszkolanek[/mention] posłucha jeszcze raz A.D.H.D., No make-up czy emocjonującej Keisha's Song i trochę zmieni zdanie na temat wartości przekazu Lamara.
Awatar użytkownika
Ablazir
Posty: 3264
Rejestracja: 19 kwie 2019, 20:01

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: Ablazir »

najlepszy Kendrick
Obrazek
Awatar użytkownika
matejko
Posty: 128
Rejestracja: 24 maja 2019, 15:18
Lokalizacja: de

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: matejko »

moj pierwszy album od niego, sciagnalem z jakiejs randomowej stronki z mixtejpami swiezo po premierze :roll: no i wiedzialem, ze ten gosc cos osiagnie, no ale rap skonczyl sie w 2014 takze juz tak sie nie jaram nowosciami
Ich bin unterwegs nachts in Berlin
Ich hab' kein'n Bock meine Waffe zu zieh'n
Awatar użytkownika
Kubinsky
Posty: 847
Rejestracja: 02 maja 2019, 21:48

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: Kubinsky »

niesamowite jest to jaką drogę przeszedł kędryk od tego albumu aż do teraz. do section 80 chętnie wracam, w sumie jak do każdej płyty z jego dyskografii.
radosczzycia
Posty: 295
Rejestracja: 18 kwie 2019, 18:23

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: radosczzycia »

The Spiteful Chant to najlepszy rapowy numer w historii gatunku. Przepiękna płyta.
Awatar użytkownika
Finesta
Posty: 848
Rejestracja: 17 kwie 2019, 21:01

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: Finesta »

Czyli nie tylko ja mam podobne przemyślenia :joint:
Awatar użytkownika
Malloy
Posty: 1032
Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:08

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: Malloy »

Ablazir pisze: 03 cze 2019, 10:20 najlepszy Kendrick
+1
Chociaż z sentymentu jednak gkmc :dunno: sam już nie wiem, dla mnie obie płyty to uczta :oops:
Jesteście popierdoleni, świat wychował was źle
Awatar użytkownika
k4ve
Posty: 582
Rejestracja: 19 kwie 2019, 14:28

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: k4ve »

darzę gigantycznym sentymentem tę płytę, nie wiem dlaczego
wraz z gkmc najlepsze co wyszło od kendricka dla mnie
TO SYBERIA
ZIMNO NA TYCH PERYFERIACH
Awatar użytkownika
Fleming
Posty: 1452
Rejestracja: 04 lip 2019, 19:38

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: Fleming »

Podbijam piekna płyte
Stawiam kołnierz przed wejściem na dyskotekę
Kurwy mówią bzdury, ja się staram dobrym być człowiekiem
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2961
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: jogi »

Bìt do absouls outro wymyślił diabeł jakiś. Najlepszy jazzy kawałek w historii rapu. Piękna rzecz, głęboka i z bardzo wyraźnym gospodarzem. To leszcz gra tu pierwsze skrzypce. Bity są później. W mojej klasyfikacji albumów dota jest na pierwszym miejscu wraz z resztą ex equo.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Awatar użytkownika
Parlae
Posty: 4673
Rejestracja: 29 lip 2019, 16:29

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: Parlae »

Ostatnio sobie wróciłem i o matko jak to pięknie nadal wchodzi. W ogóle się nie starzeje. Kendrick w top formie, bity klasa, hooki wpadają w ucho mocno. Do niczego tu nie można się przyczepić.
Who said a black man in the Illuminati?
Last time I checked, that was the biggest racist party
Awatar użytkownika
Ablazir
Posty: 3264
Rejestracja: 19 kwie 2019, 20:01

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: Ablazir »

[mention]przedszkolanek[/mention] zmieniłeś już zdanie??
Obrazek
Awatar użytkownika
przedszkolanek
Posty: 17084
Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: przedszkolanek »

a co tu zmieniać zdanie :dunno:
strasznie ancient się ta płyta już zrobiła imo, i to biorąc pod uwagę, że w 2010 ciężko było przewidzieć, że rapsy pójdą w tak różną muzycznie stylówkę
pod względem jakości dużo gorsze niż GKMC
nie mniej jak ktoś patrzy na hip-hopy z perspektywy historyczno-muzykologicznej - to istotnie, nawet ciekawy artefakt

teraz sobie jeszcze odpaliłem ten zagnieżdżony spotify, gorzej nawet niż zapamiętałem :/

btw zdjęli mu spiteful chant za sampel?
fibrakrul pisze: 11 cze 2019, 13:46 The Spiteful Chant to najlepszy rapowy numer w historii gatunku.
nie no, szanujmy się, pewnych rzeczy nie wypada pisać, nawet w ramach prowa
Damian88
Posty: 26
Rejestracja: 06 kwie 2020, 15:15

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: Damian88 »

Dla mnie minimalnie lepsze od GKMC. Na Good Kid strasznie raził mnie w tamtych czasach offbeat Kendricka. Zajebiste są te jazzy wstawki w bitach. Jaram się do dziś też tym kawałkami emocjonalnymi jak A.D.H.D czy No Make Up... usz chyba sobie odpale znowu.
radosczzycia
Posty: 295
Rejestracja: 18 kwie 2019, 18:23

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: radosczzycia »

przedszkolanek pisze: 05 kwie 2020, 23:11
fibrakrul pisze: 11 cze 2019, 13:46 The Spiteful Chant to najlepszy rapowy numer w historii gatunku.
nie no, szanujmy się, pewnych rzeczy nie wypada pisać, nawet w ramach prowa
Nie no, przesadziłem. Ale dobre kilka miesięcy był to mój power play.
Awatar użytkownika
LuckyLuke
Posty: 1293
Rejestracja: 20 kwie 2019, 19:19
Lokalizacja: Wrooclyn

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: LuckyLuke »

Sieee. Robię porządek w vinylach i przypomniałem sobie o tym wspaniałym krążku. Pięknie współgra z trzaskami z wosku. U mnie ten album z pewnością na podium.
Awatar użytkownika
czardi
Posty: 1585
Rejestracja: 17 kwie 2019, 20:25

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: czardi »

Dzisiaj 10 lat stuknęło, czas zapierdala i bez koksu

Klasyczek niewiele gorszy od GKMC
Krynew pisze: 20 kwie 2021, 14:15No z pewnością po 2 dniach porzuca projekt, który był planowany latami xD
SLG SINCE 2013
Awatar użytkownika
Yayo
Posty: 1558
Rejestracja: 17 wrz 2019, 17:21

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: Yayo »

Dobra płyta, ale jego najsłabsza nie licząc "Untitled Unmastered". Zajebista, równa dyskografia bez baboli. Według mnie jednak pod względem rapowym sporo się rozwinął od tego materiału.
Awatar użytkownika
Finn
Posty: 2727
Rejestracja: 22 lip 2019, 12:19

Re: Kendrick Lamar - Section.80 (2011)

Post autor: Finn »

UU to jego najlepszy album. DAMN jest najgorsze.
ODPOWIEDZ