Jay-Z - American Gangster (2007)

Kategoria poświęcona albumom.

Moderatorzy: instinkt, luk0as

Awatar użytkownika
wtt
Posty: 760
Rejestracja: 11 maja 2019, 16:15

Jay-Z - American Gangster (2007)

Post autor: wtt »

Spoiler
Obrazek
01. Intro
02. Pray
03. American Dreamin'
04. Hello Brooklyn 2.0 (feat. Lil Wayne)
05. No Hook
06. Roc Boys (And The Winner Is)...
07. Sweet
08. I Know (feat. Pharrell)
09. Party Life
10. Ignorant Shit (feat Beanie Sigel)
11. Say Hello
12. Success (feat. Nas)
13. Fallin' (feat. Bilal)
14. Blue Magic (feat. Pharrell)
15. American Gangster


https://itunes.apple.com/us/album/ameri ... 1081203671
Spoiler
Awatar użytkownika
Dzonson
Posty: 227
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:45
Lokalizacja: Sjk 022

Re: Jay-Z - American Gangster (2007)

Post autor: Dzonson »

UWAGA KONTROWERSJA: Najlepiej wyprodukowany album Jaya-Z All time.

Ciekawa historia opowiadana przez album została mi przybliżona gdy czytałem jego biografię, wtedy też bardzo doceniłem ten album. A sam numer Hello Brooklyn to mój jakiś mini klasyk, do dziś na stałej codziennej plejliście.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kubinsky
Posty: 847
Rejestracja: 02 maja 2019, 21:48

Re: Jay-Z - American Gangster (2007)

Post autor: Kubinsky »

Od tej płyty zaczęła się moja przygoda z amerykańskim rapem. Super album, nie jestem pewien czy nie mój ulubiony od hovy.
Chciałem wymienić najlepsze numery ale ogarnąłem, że musiałbym wstawić chyba całą tracklistę, serio świetny album :D
Awatar użytkownika
many-s
Posty: 1792
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:06

Re: Jay-Z - American Gangster (2007)

Post autor: many-s »

Całość średnio mi wchodzi ale takie Ignorant shit na bicie Just Blaze'a czy surowe Blue Magic co jakiś czas poleci. Produkcja od ekipy Diddiego nie robi na mnie wrażenia,
Awatar użytkownika
Yayo
Posty: 1558
Rejestracja: 17 wrz 2019, 17:21

Re: Jay-Z - American Gangster (2007)

Post autor: Yayo »

Kiedyś uwielbiałem ten album, dziś wróciłem i zajawka dużo mniejsza. Nadal uważam, że to dobra płyta, ale nie równa się z "Black Album" czy "Blueprint" czyli klasykami z podobnego okresu od Jay'a. Mimo wszystko, dalej ciary choćby przy takim "No Hook" (zawsze czekam na wersy o Ludacris'ie i Frank'u Lucas'ie) czy "Roc Boys". Spoko rzecz, ale nie klasyk.
ODPOWIEDZ