OKŁADKA1. Koruna & Lime
2. Jawbreaker (feat. Rico Nasty & Pro Teens)
3. GTFU feat. (JPEGMAFIA & Cakes da Killa)
4. QWERTY (interlude)
5. Jailbreak the Tesla (feat. Aminé)
6. Gravy N’ Biscuits
7. Rap Song Tutorial
8. Wax On (feat. Freddie Gibbs)
9. What A Year It’s Been
10. Best Spot in the House
11. Hello!
12. New Hawaii (feat. DRAM, Tony Velour & Dylan Brady)
13. Three Man Weave
Najlepszy obok Brockhampton kolektyw rapowy zapowiedział, że nowy album pojawi się 17.05
Ktoś czeka poza mną? Single są naprawdę niesamowite i przyznam, że dawno nie słyszałem nic tak dobrego
nawet nie, że MOŻNA sprawdzać - po prostu TRZEBA obadać, choćby ze względu na wybitnie dopieszczony numerek, jakim jest "What a Year It's Been". przepięknie przeleciane na samplu z He Has Left Us Alone, But Shafts Of Light Sometimes Grace The Corners Of Our Rooms... linijki. rzeczywiście w kiepską datę wstrzelili się z premierą debiutu. bezpłciowy IGOR wygenerował taki buzz, że zupełnie niesprawiedliwie przykrył alternatywnych charakterniaków z Arizony. a tu dzieją się rzeczy niezłe, zwłaszcza w warstwie produkcyjnej. widać, że Corey to białas z uprzywilejowanej klasy średniej, który ma zupełnie gdzieś rapowy etos (vide "Rap Song Tutorial"), zasłuchany jest w gitarowych indykach, lubi wywijać przy klubowej dekonstrukcji i śmieje się razem z nami z rzekomej "progresywności" Death Grips. przejrzałem z ciekawości poprzednie, nieznane mi dotąd, mikstejpy i trochę się rozczarowałem, bo za dużo jazzującego rymowania do kotleta tam było, więc jakby ktoś się zastanawiał, to jebać chronologię i zaczynamy od tego S/T. JPEGMAFIA, jakieś Milo i Brockhamptony mogą się schować - tu mamy prawdziwy rap dla ludzi niesłuchających rapu.
kto nierapowy słuchałby wybitnie rapowego truskulo-nerda Milo
a z reszta sie muszę z nieukrywaną przyjemnością zgodzić (chociaż nie mam tez za dużo do zarzucenia poprzedniemu albumowi - floss było przebangerowe i w moim odczuciu całkiem przyjemnie roznorodne ale huj tam) słuchało się super, od mocarnych pierwszych taktów, przez mocarne pierwsze utwory. piękny jest singiel z Amine, w ogóle fajne i różnorodne goscinki - od wariata jpegmafii (<3<3), pozytywnego pojeba drama, aż po gangusa Freddiego. a kto się przy rap song tutorial nie uśmiechnie - ten nie ma serca
https://streetwearhypeclub.com/portal/m ... ng-guns-1/
Pisałem o nich już w 2016 i cholernie się cieszę, że tak szydeł im ten album, który jest prze świetny! Rap Song Tutorial jest prze zabawny, a cała płyta spójny i brzmiąca naprawdę fajnie. Koniecznie trzeba znać.
uwielbiam rap dla ludzi nie słuchających rapu ale z tym kolektywem mam taki sam problem jak i brockhampton, zero przyjemności z odsłuchu i kwadratowość
mql pisze: ↑28 maja 2019, 14:47
a kto się przy rap song tutorial nie uśmiechnie - ten nie ma serca
Kurła, myślałem że wątroby nie mam. Jedyna rzecz którą ciężko mi było przesłuchać na tej płycie (bo koncept do przewidzenia po 10 sekundach) - 'no okej okej haha, rap taki łatwy, jezu dajcie mi już piosenke'.
Tak czy siak ogólnie album to supcio sprawa. Choć ''to nie arcydzieło'' to ciekawe rzeczy się na nim onym dzieją i nie żałuję odsłuchu w żadnym wypadku. Patrząc po tym roku to prawie na pewno w topce mojej wyląduje.
Jawbreaker nadal jeden z ulubionych numerów tego roku
przedszkolanek pisze: ↑31 maja 2019, 22:03
bardzo dobra, fajna płytka, ale od Tylera i slowthaia gorsza
pytanie tylko, czy lepsza od nowego albumu zespołu Deathspell Omega albo Jamesa Blake'a z zeszłego roku. bo to, że gorsze od Remain in Light, to nie mam wątpliwości.
vampmoney pisze: ↑28 maja 2019, 16:42
[s]uwielbiam rap dla ludzi nie słuchających rapu ale[/s] z tym kolektywem mam taki sam problem jak i brockhampton, zero przyjemności z odsłuchu i kwadratowość
mi trochę bardziej przypada do gustu niż te materiały od Brockhampton, ale nadal podpisuję się pod tym. Wax On mój ulubieniec z płyty.