no wiem, też super pioseneczka, ale to ja się tutaj nawzajem nakręcają kto wyjdzie na większego popierdoleńca dla mnie jest jeszcze bardziej wartościowe
Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
Bo to całkiem niezły album jest. Tylko po prostu zbyt zachowawczy. Jestem fanem Bae od czasu 1017 Thug i wtedy przekonał mnie do siebie tymi nietypowymi eksperymentami wokalnymi i zabawami flow. Tutaj jest tego po prostu najmniej. I o to chyba właśnie chodzi. Każdy tu wie jaki Thug ma potencjał i na co go stać, więc łatwo się rozczarować.
Kawałek z Future przyzwoity. Ale dla mnie faworytami są Surf (SURF SURF SURF ), Hot, I Bought Her, Bad Bad Bad i Boy Back.
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
klip do surf
https://www.youtube.com/watch?v=e0t9RpSje7w
klimat be el be jak za starych dobrych czasow
+ wlecial wczoraj merch, jak ktos chce zbite na shipa to zapraszam pw
https://somuchfunmerch.com/
https://www.youtube.com/watch?v=e0t9RpSje7w
klimat be el be jak za starych dobrych czasow
+ wlecial wczoraj merch, jak ktos chce zbite na shipa to zapraszam pw
https://somuchfunmerch.com/
możesz mi mówić daquan
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
ten klip jest jak ta płyta- prosty, bez udziwnień i wywołujący uśmiech na twarzy
po paru odsłuchach nadal uważam, że jest to najlepszy album thuggera. zgodzę się, że nie ma tu nic innowancyjnego no ale umówmy się, czy jeffrey na każdej płycie musi mieć momenty w których jest nowatorski i cały czas wyprzedzać scenę swoimi pomysłami na piosenki?
według mnie paradoksalnie takie "so much fun" już samo w sobie jest czymś nowym w dyskografii young thuga, bo chyba na żadnej płycie SEX nie był przez całą długość cd tak zachowawczy a jednoczesnie brzmiał przy tym tak superowo.
po paru odsłuchach nadal uważam, że jest to najlepszy album thuggera. zgodzę się, że nie ma tu nic innowancyjnego no ale umówmy się, czy jeffrey na każdej płycie musi mieć momenty w których jest nowatorski i cały czas wyprzedzać scenę swoimi pomysłami na piosenki?
według mnie paradoksalnie takie "so much fun" już samo w sobie jest czymś nowym w dyskografii young thuga, bo chyba na żadnej płycie SEX nie był przez całą długość cd tak zachowawczy a jednoczesnie brzmiał przy tym tak superowo.
- przedszkolanek
- Posty: 17084
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
tutaj wczorajsze AMA z Be EL Be na reddicie:
https://www.reddit.com/r/hiphopheads/co ... el_be_ama/
https://www.reddit.com/r/hiphopheads/co ... el_be_ama/
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
150k w pierwszym tygodniu się szykuje.
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
a jednak się myliłem.
no i zgadzam się z tą oceną p4k w sumie
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
lekkie zaskoczenie, MGK wlasnie wlecial na feat w Ecstasy (przynajmniej na spotku)
w sumie lepiej to brzmi
w sumie lepiej to brzmi
możesz mi mówić daquan
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
125-150k w pierwszym tygodniu, zrobił to jebany
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
Nigdy nie skumam fonomenu tych wyjców. Raperzy w jednej zwrotce mieszcza więcej linijek, niż ten dukacz na całej płycie.
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
No i chuj ci z tych linijek
https://www.last.fm/user/blazfm
https://www.instagram.com/blazfm
https://www.instagram.com/blazfm
ezio_wrocław pisze: to nie świadczy o wielkości zespołu, że z nożem na gardle dostają nagle kopa motywacyjnego
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
podobno zmiany w kilku kawałkach jeszcze poza Extasy są
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
kiedys skumasz
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
Nie żeby coś, ale jeśli przyjmiemy, że dukanie lub jego brak ma związek z rytmicznością, flow i ogólnym kontrolowaniem swojego wokalu, to jestem skłonny twierdzić, że to właśnie raperzy upychający te górnolotne linijki i zawiłe metafory mieli zawsze większy problem z byciem dukaczami i usypianiem na płytach.
Zresztą to była wielokrotnie wałkowana kwestia i Thuggerem zachwycali się już lingwiści, producenci i muzycy z wykształcenia, więc chyba słoń nie deptał im po uszach.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
No faktycznie, lingwiści zachwycają się, że Thugger nawija tak niewyraźnie, że każdy słyszy co innego i to jest takie objawienie? Ja robię dokładnie to samo człowieku, tylko że mi ziomale mówią po prostu, że seplenie. Zwrotka MGK to highlight tego albumu, a to nie świadczy najlepiejSWN pisze: ↑21 sie 2019, 12:39Nie żeby coś, ale jeśli przyjmiemy, że dukanie lub jego brak ma związek z rytmicznością, flow i ogólnym kontrolowaniem swojego wokalu, to jestem skłonny twierdzić, że to właśnie raperzy upychający te górnolotne linijki i zawiłe metafory mieli zawsze większy problem z byciem dukaczami i usypianiem na płytach.
Zresztą to była wielokrotnie wałkowana kwestia i Thuggerem zachwycali się już lingwiści, producenci i muzycy z wykształcenia, więc chyba słoń nie deptał im po uszach.
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
Po prostu ludzie dzielą się na tych, którym słuchanie muzyki ma sprawiać przejemność i na tych, u których muzyka ma wywołać jakiś proces myślowy.
Re: Young Thug - SO MUCH FUN (2019)
Lingwiści się zachwycają samym zabiegiem przenoszenia swojej zwykłej mowy codziennej i niewyraźnego bełkotu do muzyki i przeistoczenia tego w atut przy jednoczesnej charyźmie, wykraczaniu poza przyjęte ramy muzyczne. Przynajmniej ja tak to odbieram pozdro
Fuck mes rêves j'revends mes ailes